Data: 2007-12-06 19:12:58
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka; <1...@4...net> :
> Dnia Thu, 06 Dec 2007 15:45:03 +0100, Flyer napisał(a):
>
> > Hmm, chodziło mi o pokazanie, że wyzwisko nie jest tworem samoistnym, że
> > nie istnieje jedynie jako "ekspresja emocji", ale jako mechanizm
> > prowokacji emocjonalnej [rzeczywistej lub wyimaginowanej w umyśle
> > prowokującego] i głównie dzięki temu jest zapamiętywany i używany. W
> > przypadku osób stosujących wyzwiska, przeważnie są one w pełni świadome
> > obraźliwego charakteru wyzwisk.
>
> Uogólniając - to dotyczy każdego innego słowa w danym języku.
> Np. znaczenie wyrazów dźwiękonaśladowczych pochodzi od dźwięków
> (przyjemnych lub nieprzyjemnych dla ucha i dlatego często niesie ze sobą
> także łądunek emocjonalny, np. "pstrzysz", "bździsz" itp), a znaczenie
> innych słów jest zwyczajowe w danej grupie na określenie czegoś lub
> związane z jej wspólnie uświadamianą sobie historią i dlatego łatwiej
> odczytywane przez wszystkich w ten sam sposób... Nigdy słowa nie są tworami
> samoistnymi. Dodatkowo muszą mieć wydźwięk emocjonalny: negatywny, obojętny
> lub pozytywny. No i te pierwsze to są właśnie m.in. przezwiska.
Zgadza się.
> Dla mnie ciekawszy byłby przykład użycie na ulicy przez pana X jakiegoś
> pieszczotliwego słówka w miejsce przezwiska - tu dopiero odbiór byłby
> ciekawy! - w zależności, do kogo słowo by trafiło :-P
> Np. "kochanie", "milutki/a", "pszczółko", "misiu" itp :-D
:)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
|