Data: 2007-12-06 19:24:02
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JaKasia; <fj9ahq$bju$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fj9279$kjb$1@nemesis.news.tpi.pl
>
>
> >> A mogło być:
> >>
> >> "Na przykład - uprzedzam, że to nie nauka lecz moje domysły"
> >
> > "Na wszelki wypadek zaznaczę" jest mniej dosadne - nie mam zamiaru
> > odgrywać roli nieprzeznaczonej dla mnie - "silnego mena". ;>
>
> Alez to wkurwiajace. Ty po prostu postanowiłes nie być silny.
Silny słabościami, słaby siłą? ;)
> A wiesz, że słabi wymagają pomocy i obciążają tych silnych?
Ale ja nie muszę być silny na grupach. W robocie muszę być - 8 godzin
dziennie muszę być uparty i nie dać się przegadać dziewczynom i kolegom,
na usenecie absolutnie nie muszę prezentować muskułów - mogę dać sobie
na luz. :)
Zresztą - czy ja chcę jakiejkolwiek pomnocy? Jeżeli ktoś mnie będzie
próbował bezzasadnie ograniczać w moich prawach, to będę silny - jeżeli
ktoś dokonuje własnych wyborów, do których ma prawo, to nie mam po co
prezentować siły.
> I bynajmniej nie chodzi tylko (jak w tym wypadku) o obciążanie łącza.
>
> "rola nie przeznaczona dla mnie"... hm... a skad ty to wiesz,
> skoro niektóre role odrzucasz zawczasu?
Bo nigdy mi nie odpowiadała - trochę już żyję i rola macho czy silnego
faceta [nie mylić ze zdecydowanym] podejmującego wybory za innych,
narzucającego im swoją wolę absolutnie mi nie odpowiadała. Każdy ma
prawo wyboru i odpowiada za własne wybory, tak mniej więcej od momentu,
kiedy uzyskał pełnoletność. :) Rozpatruję po prostu pojęcie "siły" w
kontekście relacji z innymi - sam dla siebie bywam silny.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
|