Data: 2003-11-28 09:41:22
Temat: Re: destylowanie wina
Od: jakub <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz K. Ladziak wrote:
> On Wed, 26 Nov 2003 22:31:38 +0100, jakub <a...@g...pl> wrote:
>
>
>
>>deflegmator.
>
>
> ZBRODZIEN!!! Wino odpedzac przez deflegmator, jak zacier klasy
> grunwaldzkiej???
>
> Rektyfikuje to sie alkohole przemyslowe. A to ze Polacy kochaja
> alkohol przemyslowy to osobna sprawa. Porzadne alkohole z porzadnej
> fermentacji naturalnego surowca zawierajacego cukry proste powinno sie
> destylowac - co najwyzej dwukrotnie.
>
>
>>'Odpady'
>
>
> Nie odpady tylko wyzsze alkohole, olejki eteryczne i inne skladniki
> odpowiedzialne za smak i zapach destylatu. Wazne jest jedno - nie brac
> przedgonu bo netanol zawiera, odpuscic pozny pogon bo zaczyna gestego
> za duzo isc. Ale rektyfikacja, o ile bedzie poprawnie zrobiona, zabija
> wszelaki charakter destylatu - czyli, jak pisalem, rozpuszczalnik
> organiczny do celow przemyslowych (albo niskokaloryczne paliwo dajace
> wstretne spaliny z zawartoscia aldehydow) mozna tak wyprodukowac.
>
|