Data: 2001-06-22 19:48:54
Temat: Re: do Wladka Losia
Od: s...@f...onet.pl (Agnieszka Szalewska-Palasz)
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>a ja to najbardziej bym chciala wejsc do normalnej cukierni w Polsce i kupic
>sobie normalnych polskich ciastek.Nie wiem co jest,ze tutaj nawet jak juz
>pojade do polskiej cukierni to jakos nie ma w niej zwyklych ciastek tylko
>jakies rzeczy,ktorych ja z Polski nie pamietam.Prawie wszystko juz teraz mozna
>kupic tylko nie te ciastka nie rozumiem w czym jest problem,nawet paczkow to
>nie moga zrobic normalnych tylko takie wielkie napompowane potwory.
>Smieje sie,ze nawet ciastek od Chlasty bym zjadla,ktory to Chlasta byl u nas
>synonimem kiepskich ciastek.Wszystko lepsze niz tutaj.
>Dotka
A gdzie mieszkasz? W amerykanskich cukierniach, w rzeczy samej ciastka nie
przypominaja naszych polskich. Ale w takich cukierniach polskich w NY to
jadlam napoleonki i kremowki lepsze niz pamietam z Gdanska.
A paczka to tez bym zjadla. kto mi powie, gdzie teraz w Gdansku sa dobre
paczki?
Agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|