Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: do tych, co parują
Date: Fri, 19 Sep 2008 00:02:16 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 26
Message-ID: <x...@4...net>
References: <gaucub$rps$1@news.wp.pl> <gaufmr$6ll$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gaufvi$36$1@news.wp.pl> <1hgidrqiyd3lu$.1ki9nf8g9q69l$.dlg@40tude.net>
<gaui98$9o4$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bnh123.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1221775338 22912 83.28.253.123 (18 Sep 2008 22:02:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Sep 2008 22:02:18 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:315461
Ukryj nagłówki
Dnia Thu, 18 Sep 2008 23:39:39 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Ja tam nigdy nie miałam ciągot do "parowania" - przeciez TO nie może być
>> dobre.
>
> Przede wszystkim jest niesamowicie wygodne - wrzucasz warzywa do
> parowara na określony czas, żadnego odlewania wody, pilnowania itd. Tak
> się przyzwyczaiłam, że nie umiem już ugotować ziemniaków w wodzie. ;)
Z tymi ziemniakami to pewnie rzeczywiście wygodne. No i ze względu na
nietracenie składników odżywczych - to jasne, że sens ma. Ale zimą to ja i
tak wolałabym w wodzie gotowac ziemniaki, bo te "stare", jeśli mają kiełki,
mają sporo tegotamzapomniałamczego, co powinno pozostać w wywarze.
Ale jeśli będę musiała, to kupię, jasne. Czasem ktoś może być na diecie
itp.
Hmmm, ciekawe, czy w tym da się ugotowac np. buchty na parze albo pyzy
drożdżowe? - to mogłoby mnie zachęcić ;-PPP
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|