Data: 2001-07-31 11:08:43
Temat: Re: dobro i zło-było deszcze...
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka:
> ja nie oceniam
> przedstawiłam tylko kilka mozliwych ocen tej samej sprawy
> to nie były moje osobiste oceny
> !!!!!!!!!!!!!
Oceniasz propagujac oceny.
Ja 'wolno' oceniam i nie propaguje ocen innych, a jesli
to robie to zaznaczam moja neutralnosc wobec takich
'produktow'.
W Twoich przykladach (rozumowaniu) jest pewien
problem ktory postaram sie przedstawic.
Mianowicie taki przyklad: dziecko zrobilo cos o czym
bylo uprzedzone ze jest zle. Rodzic karze dziecko.
Czy ta kara jest zla?
Wg Twojego rozumowania: TAK.
A wg mojego: niekoniecznie. Jesli dziecko wyrosnie dzieki
niej na 'normalnego' czlowieka to wychodzi ze ta kara byla
dobra i w dodatku obiektywnie (dla mnie).
Szkoda ze nie przejmujesz sie losem np gladzonych karaluchow.
Z odpowiednia doza wzglednosci pewnie wyszloby Ci ze tepienie
karaluchow jest zle.... dla karaluchow, a antybiotyk jest zly dla
wirusow. ;)
Malo tego, z punktu widzenia apetytu robakow na cmentarzu
dzialanosc sluzby zdrowia to 'wielkie zlo'. ;))
Czarek
|