Data: 2004-03-26 00:32:10
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:1lg0xlw3r5kq3.dlg@always.coca.cola...
> On Thu, 25 Mar 2004 23:15:44 +0100, PAweł wrote:
>
> >> "Niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne we mnie." Znasz autora
tego
> >> stwierdzenia? Rozumiesz o co w nim chodzi? Bo mnie się wydaje, że nie.
> >> Albo może wydaje Ci się, że rozumiesz, a skutki tego wydawania właśnie
> >> mamy okazję oglądać. [...]
>
> > Czy to znaczy, ze wszystko wolno? [...]
>
> Nie rozumiesz.
>
> > A ja zadam pytanie, skoro propagujesz taka wolność;- co zamierzasz
zrobic z
> > ludźmi, dla
> > których z jakiś im znanych powodów istota noszące nazwisko Marek
Bieniek w
> > pewnych warunkach nie spełnia ich własnych kryteriów pozwalających go
> > zaliczyć do grona istot ludzkich? [...]
> > mam nadzieję, że ten skrajny przykład (ale zupełnie zgodny z twoim
poglądem)
> > wykazał, do czego może prowadzić taki skrajny, nieprzemyślany
relatywizm.
>
> I znowu nie rozumiesz. I wyrywasz z kontekstu, i uogólniasz.
>
> > Nie rozumiem tego protesu przeciwko pokazywaniu rozkawalonego płodu;-
> > zwolenniczki aborcji twierdzą, że płód nie jest człowiekiem, cóż zatem
je
> > tak przeraża w widoku tego rozkawalonego niby nie-człowieka.
> > Uważam, że taki widok jest czyms całkowicie potrzebnym;- patrz, to
> > zamierzasz zrobić i nie mów potem, ze nie wiedziałaś, na co sie
decydujesz!
>
> W ogóle nie rozumiesz. Szkoda mojej energii.
>
> Obiecałem sobie, że poniżej pewnego poziomu nie będę schodził, więc dla
> mnie EOT.
>
No cóż, nie oczekiwałem ani diagnozy moich zdolności umysłowych, ani
telepatycznie
powziętych opinii nt. czy cos rozumiem, czy nie.
Na marginesie chce też tu zauważyc, że gdybym nawet istotnie nie rozumiał
twoich wypowiedzi, to niekoniecznie źle to o mnie swiadczy;- istnieje
również taka możliwość, iż wypowiedzi te sa tak pokrętne i nielogiczne, iz
trudno je, stosując prawidla logiki, zrozumieć:)).
W swoich wypowiedziach wyciągałem bezpośrednio wnioski z tez postawionych
przez ciebie, lub stosowałem je w innych sytuacjach. - Zgoda, wówczas
wychodziły bzdury.
A dlaczego;- są 2 mozliwości:
1. Tezy twoje były bzdurne
2. Popełniłem bład w rozumowaniu.
Jeśli uważasz, ze to drugie- wskaż to miejsce.
Ale jesli kwitujesz to aroganckim " nie rozumiesz", to moge sądzić, iż nie
potrafisz wskazać moich błędów, a wówczas.. patrz pkt.1 :))
P
|