Data: 2009-05-28 10:02:52
Temat: Re: drzewo
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 28 May 2009 11:36:01 +0200, Panslavista napisał(a):
> (...)
> Przez fanatyków wtykania nosa w nieswoje sprawy inni mają problemy.
> Fanatyk nie pójdzie do lasu nieodpłatnie popracować w szkółce drzew czy przy
> nasadzeniach, ale z dużą satysfakcją i samochwalstwem będzie dokuczał innym,
> mimo, ze drzewo przeszkadza w budowie chodnika, instalacji miejskich, czy
> też jest najnormalniejszym zagrożeniem zycia.
> To widać na przykładzie
> Rospudy. Jako społeczeństwo ponieśliśmy już olbrzymie straty finansowe, ale
> każdy przeciwny tej trasie zatruwa świat spalinami, chemią różnego rodzaju
> albo indywidualnie albo zbiorowo.
HOWGH!!!
I nie daje zacząć żyć normalnie ludziom w jej rejonie, którzy chcą tej
trasy, bo chcą, aby ich region się rozwijał dzięki niej, jak inne, i mają
do tego prawo. Na pewno chętnie by się przenieśli w bardziej zurbanizowane
rejony, gdyby im dac coś na wymianę. Tymczasem taki jeden z drugim ekoświr
z Wawki będzie się przywiązywał do drzewa, bo on ma u siebie wszystko pod
nosem, a tutaj akurat będzie grał miłosnika traw i ptaków. Niech odda swoje
warszawskie mieszkanie rodzinie z Rospudy i sam się tam przeniesie :->
|