Data: 2003-02-05 10:10:14
Temat: Re: dylematy
Od: "Sowa" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b1qjvv$e6o$1@pippin.warman.nask.pl...
> Problem polega na tym, że ja mieszkam pod W-wą i wygląda to tak, że każdy
u
> nas ma swój domek (mniejszy lub większy) i ogródek. Nie ma czegoś takiego
> jak place zabaw. Ponieważ mieszkam tam od 3 lat i ciągle jestem raczej w
> pracy to nie znam tam nikogo. Zresztą samych sąsiadów nie mam dużo, bo mam
> domek w lesie a po drugiej stronie "ulicy" jeszcze nie ma domów.
Oooo, a można spytać gdzie? Ja pochodzę z Otwocka. Też każdy miał domek "w
lesie", ale na brak dzieciarni nie narzekałam, były nas tam całe chmary,
buszujące po lasach :))) -Oczywiście trochę starsze niż noworodek - ale
często tylko trochę ;)
Poszukaj (już z wózeczkiem) innych mam, na spacerach poza własnym
podwórkiem. Na ogół są bardzo chętne do rozmowy i znajomości, ktoś z małymi
dziećmi na psd, ogłaszał się ostatnio z tamtych rejonów, w poszukiwaniu
znajomości.
Sowa - teraz z Gdańska
|