Data: 2003-02-05 13:31:05
Temat: Re: dylematy
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl>
napisał w wiadomości
news:b1qv7a$hug$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> No to może Twój TŻ niekoniecznie musi chodzić na
siatkówkę, kiedy będziecie
> mieli świeżo urodzone niemowlę?
Nie przesadzajmy. Wzorowa matka plus noworodek równa się
czas wolny dla tatusia:-)) Bez przesady oczywiście, ale
przecież tak na prawdę, to z tego co pamiętam, to nie miałem
za dużo dodatkowych obowiązków związanych z narodzeniem
syna, które uniemożliwiały by mi w tym czasie chodzić raz w
tygodniu na dwie godziny na salę gimnastyczną na piłkę z
kolegami z pracy. Jeśli ktoś chce, to może sobie przeceniać
rolę ojca w tym okresie i wmawiać sobie, że jeśli ojciec
codziennie myje maleństwo, to jest to duże odciążenie dla
matki, ale tak na prawdę, jeśli kobieta karmi piersią, to
ojciec w dobie papmpersów nie ma za dużo do roboty w tym
czasie, chyba, że "z urzędu" zajmuje się prawie całym
gospodarstwem domowym.
Sokrates
|