Data: 2003-10-22 14:19:37
Temat: Re: dynia- a właściwie marynata
Od: t...@i...pl (Tomasz Łukowski )
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Tadeusz Smal" <s...@s...pl>
> lane kluski na mleku na sniadanie
> tak 4 jajka plus maka
> sol
> pieprz oraz dla ladnego zapachu
> oregano lub kminkiem
> wlane na gotujacy sie litr mleka
> (plus jeszcze z pol litra dla rozrzedzenia)
> daje mi "pare" na caly dzien pracy na ponderozie
> :)))))))
no dobrze gest za gest :-) Zgadzam sie ze moze to byc jadalne a i pracy z
lanym jest znacznie mniej niz z moimi kulkami:-). Z twoja zona juz sie
zgadzam a i z toba widze jakies szanse na pakt o nieagresji :-). Wyraznie
zgadzamy sie ze nie moze byc za gesta, ze nie jest na slodko, ze oregano
swietnie sie z mlekiem komponuje. mam jednak jeszcze jeden drobiazg - nie
cierpie korzucha zwanego przeze mnie w dziecinstwie plaszczykiem. Nie moge
nawet patrzec jak moj najmlodszy syn ze zlosliwoscia, ktorej z pewnoscia nie
odziedziczyl po mnie obzera sie nim z zadowolona mina. Dlatego skladniki
zupy gotuje zwykle w malej ilosci wody i potem dolewam mleka i jedynie
podgrzewam.
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
Tomek mlekopij (nie dotyczy mleka przegotowanego)
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
|