Data: 2005-11-15 18:56:59
Temat: Re: dzieci (wybitnie) zdolne
Od: Eulalka <e...@l...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
fly napisał(a):
> P.S> zamiast sie cieszyc ze masz zdolne dziecko marudzisz jak stara
> baba.. jak umie czytac zaproponuj mu jakas ksiazke, troche
> trudniejsza.. na matme bedzie mialo czas, jak trafi na PG, to bedzie ci
> wdzieczne ze chociaz w podstawowce mialo czas na ksiazki ;)
Nie o to chodzi. Książki to ona sobie czyta. Różne. Z biblioteki też
korzysta. Tylko sam przyznasz, że na zajęciach z matematyki czytanie
Mikołajka raczej nie przejdzie.
Zajęcia są jakie są - nie mam na to wpływu. Dzieciaków w klasie jest
duzo i nie chce się nauczycielowi bawic w organizowanie specjalnych
zadań dla specjalnych dzieci.
Nawet wykazuję zrozumienie.
Problem w tym, że dzieciak się nudzi i przekłada tę nudę na przedmiot.
No wiesz... "w szkole było nudno, bo była ta nudna matematyka".
Dla dziecka z uzdolnieniami matematycznymi matematyka nie musi być nudna
i zniechęcająca. I o to mi chodzi.
Eulalka
|