Data: 2005-11-16 09:20:51
Temat: Re: dzieci (wybitnie) zdolne
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał w wiadomości
news:dlesi7$b35$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Agnieszka <a...@z...net> napisał:
>> Nie każde polecenie trzeba uzasadniać. Zastanawiam się właściwie czy
>> trzeba
>> uzasadniać je w ogóle.
>
>> Wyjmijcie kartki, zrobię wam kartkówkę, bo właśnie sobie pomyślałam, że
>> fajnie by było wstawić trochę ocen do dziennika, a kartkówki zajmują mi
>> mniej czasu niż odpytywanie?
>> Wyjmijcie kredki i narysujcie łąkę, bo postanowiłam dziś na plastyce
>> sprawdzić, jak widzicie przestrzeń?
>
>> Jakoś to kurczę do mnie nie przemawia.
>
> A do mnie tak. W ogole uważam, ze podawanie motywów swojego
> postępowania bardzo pomaga w komunikacji międzyludzkiej, a zwlaszcza
> rodzic/dziecko, nauczyciel/dziecko itd.
>
> Jak sadzisz, jakie polecenie chętniej wykona dziecko:
> - ubierz czapkę
> - ubierz czapkę, bo jest zimno i nie chciałabym żebyś zmarzła
Ubierz czapkę (pomijam już w tym momencie mój organiczny wstręt do czapek).
Polecenie brzmi "ubierz czapkę". Dlaczego tę czapkę się ubiera przy
temperaturze -10 stopni, to dziecko wie, bo mu się wyjaśniło wcześniej. Nie
widzę powodu, żeby przez kilkanaście lat przez kilka miesięcy w roku
tłumaczyć dziecku, że jak jest zimno, to trzeba ubierać czapkę. Z aż tak
inteligentnymi inaczej dziećmi się nie spotkałam.
Agnieszka
|