Strona główna Grupy pl.sci.medycyna dziwna sprawa

Grupy

Szukaj w grupach

 

dziwna sprawa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-05-25 07:53:58

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "SponQo" <i...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chyba ze kot Was tak kocha ze z solidarnosci z Wami dostal rozwolnienia
> ;)> Pozdrawiam serdecznie
>...
> Agnieszka Mockałło
> http://republika.pl/kocia_stronka/

jesteś straszną wielbicielką kotów ;)

Pozdrowienia / Miał
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-05-25 09:13:57

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 09:40:28 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:


> Wybacz, ale ja tu nic nie diagnozuje. Może trochę straszę biorąc akurat taki
> przykład.

Niestety - przyklad tej choroby jest uzywany nagminnie - czy ma to sens czy
nie.
I niestety takze - przez to koty bardzo czesto sa demonizowane, przy
najrozniejszych okazjach.
To juz niemal synonimy - kot i toxoplazmoza a takze poronienia w ciazy.

> Przecież toxoplazmoza nie obiawja się biegunką ;).

Moze - ale bardzo rzadko.
A Ty wiedzac o tym - mimo to przytoczyles przyklad toxo jako potencjalnej
przyczyny. I fama leci dalej :(

>Chodzi mi tylko
> o to, że skoro kot ma takie same obiawy jak ludzie to chyba większym
> prawdopodobieństwem jest że ludzie zarazili się od kota niż na odwrót.

Bynajmniej, szczegolnie w przypadku kota nie wychodzacego.

> Wybarałem akurat tą chorobę bo zaraża się od kota

W niespelna 10 % przypadkow - a i to niekoniecznie od swojego.
Poza tym kot tez musi miec skad sie zarazic - jesli je wylacznie gotowe
karmy - to nie ma prawie mozliwosci.

> i jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży i tylko to

Ale jaki to ma zwiazek z pytaniem autorki watku?


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-05-25 09:16:18

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 09:53:58 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> jesteś straszną wielbicielką kotów ;)

Ano jestem :) - i dlatego tak bardzo sie jeze gdy wciaz slysze ze kot dla
kobiety w ciazy to smiertelne zagrozenie - niemal wielki pierwotniak ktory
sieje w kolo toxoplazmoza ;).

Mam siedem kotow i jestem w 7 miesiacu ciazy przebiegajacej bez zadnych
powiklan ;)
Tak tak - wiem, pewnie mi koty noworodka ogonem zadusza ;)


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-05-25 10:57:45

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "Dominika" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
dzięki wszystkim za odpowiedzi, okazało się mianowicie:
a) kot - po zrobieniu moczu i krwi znowu mamy zapalenie nerek, skąd biegunka
lekarz nie wie, ale po dwóch dniach na antybiotykach zniknęła bez śladu,
b) mąż - po odstawienu wszelkiego jadła na dzień, minęło i odpukać nie wraca
:)
c) ja - odstawić jedzenie było cięzko więc zrezygnowałam z warzyw
(nowalijki, owoców - jabłek) też minęło. Myślę, że winne były pomidory, choć
sprzedawca sprawdzony i zaklinał się, że nie pryskane.

Pozdrawiamy
Dominika i Fiona bardzo obrażona że dostaje zastrzyki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-05-25 12:44:45

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "SponQo" <i...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "La Luna" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1y1s9cxthf28f$.16rnrep0npaer$.dlg@40tude.net...
> Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 09:53:58 +0200 wiedźmin zdziwił się
> nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
> rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a
> następnie
> wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
>
>> jesteś straszną wielbicielką kotów ;)
>
> Ano jestem :) - i dlatego tak bardzo sie jeze gdy wciaz slysze ze kot dla
> kobiety w ciazy to smiertelne zagrozenie - niemal wielki pierwotniak ktory
> sieje w kolo toxoplazmoza ;).
>
> Mam siedem kotow i jestem w 7 miesiacu ciazy przebiegajacej bez zadnych
> powiklan ;)
> Tak tak - wiem, pewnie mi koty noworodka ogonem zadusza ;)
>
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie
> Agnieszka Mockałło
> http://republika.pl/kocia_stronka/
> Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

spokojnie, spokojnie widzę że masz chopla na tym punkcie. Wcale nie
napisałem że kot to wielka chodząca zaraza. Lubię kotki, a Ty wszędzie
doszukujesz się jakiś podtekstów. Świerzbem można zarazić się łapiąc za
poręcz w tramwaju, a tęgoryjcem chodząc boso po trawie. Wymieniłem kota bo
kot też puścił pawia i samo się nasuwa najprostsze rozwiązanie.

Ech trochę ci współczuję i pozdrawiam
Andrzej



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-05-25 13:06:19

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "SponQo" <i...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "La Luna" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1ctrzyl66a4at$.1ie1h56nhntgk.dlg@40tude.net...
> Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 09:40:28 +0200 wiedźmin zdziwił się
> nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
> rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a
> następnie
> wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
>
>
>> Wybacz, ale ja tu nic nie diagnozuje. Może trochę straszę biorąc akurat
>> taki
>> przykład.
>
> Niestety - przyklad tej choroby jest uzywany nagminnie - czy ma to sens
> czy
> nie.
> I niestety takze - przez to koty bardzo czesto sa demonizowane, przy
> najrozniejszych okazjach.
> To juz niemal synonimy - kot i toxoplazmoza a takze poronienia w ciazy.
>

ale się przyczepiłaś, a do tego nie czytasz co napisałem. Nie napisałem, że
to może być toxoplazmoza, tylko podałem przykład czym można zarazić się od
kota od którego MOGŁA się zarazić i wysłałem ją do lekarza. Poza tym wcale
nie pisała czy ten kot siedzi w domu, równie dobrze mógł śmigać po
śmietnikach.

>> Przecież toxoplazmoza nie obiawja się biegunką ;).
>
> Moze - ale bardzo rzadko.
> A Ty wiedzac o tym - mimo to przytoczyles przyklad toxo jako potencjalnej
> przyczyny. I fama leci dalej :(
>

jaka fama ?

>>Chodzi mi tylko
>> o to, że skoro kot ma takie same obiawy jak ludzie to chyba większym
>> prawdopodobieństwem jest że ludzie zarazili się od kota niż na odwrót.
>
> Bynajmniej, szczegolnie w przypadku kota nie wychodzacego.
>

a gdzie to było napisane ??

>> Wybarałem akurat tą chorobę bo zaraża się od kota
>
> W niespelna 10 % przypadkow - a i to niekoniecznie od swojego.
> Poza tym kot tez musi miec skad sie zarazic - jesli je wylacznie gotowe
> karmy - to nie ma prawie mozliwosci.
>
>> i jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży i tylko to
>
> Ale jaki to ma zwiazek z pytaniem autorki watku?
>
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie
> Agnieszka Mockałło
> http://republika.pl/kocia_stronka/
> Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

Wiesz chyba twoja mania Cię ogranicza i zawęża pole widzenia. Napisałem
dosłownie jedno zdanie "skoro jesteś w ciąży to lepiej idź do lekarza bo
różne świństwa krążą wśród kotów" miałem do tego pełne prawo bo :
1) wcale nie pisałem że to może być wina kota tylko zasugerowałem że mogła
(nie czytaj opacznie "musiała") zarazić się np. od kota, BO MOGŁA TU NIE
ZAPRZECZYSZ ( i nie podawaj proszę przykładów, że od kurzu na ulicy też, bo
też mogła).
2) nie diagnozowałem bo nie jestem lekarzem, tylko wysłałem do lekarza
3) wybrałem tą chorobę bo jest groźna dla kobiet w ciąży, jak nie napisała
by że kot też żyga to napisałbym to nawet nie wymieniłbym kota.Nie znam się
na takich rzeczach i to jedyna choroba jaką znam na którą chorują koty i
ludzie (przypominam, że wcale nie zdjagnozowałem tej choroby, tylko podałem
przykład groźnej dla kobiet w ciąży ! )

eh ! na podstawie jednego zdania które nie było twierdzieniem, a radą aby
pójść do lekarza z przykładem choroby na którą chorują ludzie i koty
stwierdziłaś, że jestem jakimś uprzedzonym do kotów, myślącym archaizmami
tępym gościem. Wiedz, że bardzo lubię zwierzęta (jestem od 5 lat
wegetarianiem) i wiem, żę od dobrze zadbanego zwierzaka niczym nie można się
zarazić. Normalnie ziejesz agresją i uprzedzeniem do każdego który rzuci
chociaż cień podejrzeń na koty.

Pozdrowienia
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-05-25 13:15:20

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SponQo" <i...@v...pl> napisał w wiadomości

> ale się przyczepiłaś, a do tego nie czytasz co napisałem.

Nie przejmuj sie La Luna tak zawsze...

--
Pozdrawiam
Iwona
// Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / /
Cyceron



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-05-25 20:31:26

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 14:44:45 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> spokojnie, spokojnie widzę że masz chopla na tym punkcie.

Hopla? Nie sadze.
Po prostu zdrowy rozsadek.

>Lubię kotki, a Ty wszędzie doszukujesz się jakiś podtekstów.

Widze ze dobrze mnie znasz ;) a przynajmniej tak Ci sie wydaje.

>Wymieniłem kota bo kot też puścił pawia

Po pierwsze - z tego co przeczytalam to kot ma rozwolnienie, a po drugie -
koty same z siebie wymiotuja bardzo czesto.

> i samo się nasuwa najprostsze rozwiązanie.

Najprostsze?
Ale czy najbardziej wiarygodne?
I dlaczego najprostsze kladzie wine po stronie kota i od razu z
zabarwieniem toxoplazmatycznym? ;)
Dla mnie pierwsze co przyszlo na mysl to ze ludzie sie czyms podtruli a kot
zlizal resztki z talerza lub sie z nim podzielili - np. kawalkiem wedlinki.


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-05-25 20:45:04

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 15:06:19 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:


> ale się przyczepiłaś, a do tego nie czytasz co napisałem.

Alez czytam :)

> Nie napisałem, że to może być toxoplazmoza,

To najwidoczniej czytac nie potrafie.

>tylko podałem przykład czym można zarazić się od
> kota od którego MOGŁA się zarazić

Acha- czyli zdanie: skoro jesteś w ciąży to lepiej idź do lekarza bo różne
świństwa krążą wśród kotów. Tu link do jednego takiego
http://www.venco.com.pl/~zuzanka/koty/toksoplazmoza.
html - sugeruje ze to
wcale nie toxoplazmoze nalezy podejrzewac, Twoim zdaniem?

> Poza tym wcale
> nie pisała czy ten kot siedzi w domu, równie dobrze mógł śmigać po
> śmietnikach.

To trzeba sie bylo dopytac - w koncu to wazna kwestia.

> jaka fama ?

Kota - roznosiciela chorob,

> a gdzie to było napisane ??

Skoro nie bylo - to dlaczego zalozyles ze lazi po smietnikach?

> Wiesz chyba twoja mania Cię ogranicza i zawęża pole widzenia.

Super - przeczytales moj jeden post i juz wiesz ze mam manie i zawezone
pole widzenia?
Nie ma to jak szybkie diagnozy ;)

> 1) wcale nie pisałem że to może być wina kota tylko zasugerowałem że mogła
> (nie czytaj opacznie "musiała") zarazić się np. od kota, BO MOGŁA TU NIE
> ZAPRZECZYSZ ( i nie podawaj proszę przykładów, że od kurzu na ulicy też, bo
> też mogła).

Mogla wszystko.
Tylko nie bardzo wiem czym od kota co by spowodowalo biegunke u kota, u
niej i u meza jednoczesnie.

> 2) nie diagnozowałem bo nie jestem lekarzem, tylko wysłałem do lekarza

No i ok.

> 3) wybrałem tą chorobę bo jest groźna dla kobiet w ciąży,

Podobnie jak milion innych.
Wiesz jak grozna jest salomnella?

>jak nie napisała
> by że kot też żyga to napisałbym to nawet nie wymieniłbym kota.

Nie rozumiem?
Kazdej kobiecie w ciazy ktora dostanie rozwolnienia bedziesz pisal ze moze
ma toxo?
Kurcze - ja mam rozwolnienie od kilku miesiecy juz niemalze.

>Nie znam się
> na takich rzeczach i to jedyna choroba jaką znam na którą chorują koty i
> ludzie (przypominam, że wcale nie zdjagnozowałem tej choroby, tylko podałem
> przykład groźnej dla kobiet w ciąży ! )

A fakt ze niekoniecznie rozwolnieniem ona sie objawia (szczegolnie
grupowym) - ma dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie?


> eh ! na podstawie jednego zdania które nie było twierdzieniem, a radą aby
> pójść do lekarza z przykładem choroby na którą chorują ludzie i koty
> stwierdziłaś, że jestem jakimś uprzedzonym do kotów, myślącym archaizmami
> tępym gościem.

Nie przesadzaj ;)

> Normalnie ziejesz agresją i uprzedzeniem do każdego który rzuci
> chociaż cień podejrzeń na koty.

No kurcze - teraz dowiedzialam sie ze oprocz manii i problemow ze wzrokiem
- zieje agresja ;)
Mylisz sie. I chyba z agresja sie jeszcze nie spotkales.
Tyle ze wiem dobrze ile kotow traci dom - bo kobieta zachodzi w ciaze a
otoczenie lub/i ona sama - urobione wlasnie takimi tekstami rzucanymi
zupelnie bez sensu - ma wizje tego co sie stanie z dzieckiem jesli kot w
domu pozostanie.
Jestes wegeterianinem, lubisz zwierzeta - sam tak twierdzisz.
Wiec po prostu nastepnym razem, zanim cos takiego napiszesz, zastanow sie
jakie to moze miec konsekwencje. Bierz odpowiedzialnosc za swoje slowa.
Tym bardziej ze na wiekszosc kobiet w ciazy slowo toxo dziala jak kubel
zimnej wody.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-05-25 20:45:37

Temat: Re: dziwna sprawa
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 15:15:20 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Iwona_s, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Nie przejmuj sie La Luna tak zawsze...

No prosze, jaka tworcza odpowiedz.
Pozostaje mi pochylic glowe z uznaniem :-/

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

uzależnienie od słodyczy
Kamica nerkowa - doagnoza, profilaktyka, leczenie.
Wrzód na d...
Toksoplazmozaw ciąży_pomóżcie w interpretacji wyników
Ból z tyłu głowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »