Data: 2003-04-18 07:06:01
Temat: Re: "dziwny" małżonek?
Od: "Aneta" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "nina" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b7n37r$14r1$1@foka.acn.pl...
> mąż całe dnie pracuje.
> Teoria zakłada, że w domu powinien być 17.20 ale normą są jego powroty
> 18-19. Od kilku miesięcy musi również wieczorami wpadać do pracy, bo albo
> czegoś zapomniał zabrać do domu albo zapomniał zrobić coś pilnego na
jutro.
> W tych przypadkach wraca przeważnie w nocy - kiedy już śpię.
> Teraz też jestem sama; wrócił po pracy 20.45 a przed chwilką wyszedł, bo
> zapomniał płytki. Po jego telefonie wiem, że zostanie tam jednak dłużej,
bo
> siadło coś w komputerze (jego kolegi), który robił dzisiaj i musi coś
> poprawić. Nadmieniam, że w jego pracy cały czas są ludzie (pracuje się tam
> 24/24). Nasz związek jest udany, znam męża i wiem (na 99%), że w grę nie
> wchodzi inna kobieta. Jednak te jego wyjścia są dla mnie podejrzane (np.
mąż
> ma problem z trawą - a ja nie akceptuję jego popalania, spotkania z
kolegami
> ze środowiska ludzi experymentujących tzw.lekkie narkotyki).
> Rozmawiałam z nim na ten temat nie raz; twierdzi, że jestem
> przewrażliwiona, bo on ciężko pracuje i powinien mieć we mnie wsparcie.
Nie
> mogę nic poradzić na targające mną uczucia, chyba najsilniejszym jest
> bezsilność. Czy rozhisteryzowane ze mnie dziwadło? Co radzicie?
> nina
bardzo mi to przypomina historie mojej przyjaciółki. jej mąż też wychodził
wieczorami bo cos tam musiał zrobić, a to serwer padł, a to komp. szefa się
zawiesza itp. trwało to około 2 lat. i okazało się że kochany mąż pracował
ciężko ze swoją koleżanką z pracy. dla twojego męża kochanką może być
właśnie trawa. wie ze nie pochwalasz tego wiec jak ma ochotę wymyka się do
"pracy" na 1 dymka.
oczywiście to są tylko takie moje domysły.
trzymaj się mocno.
Aneta (uf jak dobrze ze mój mąż przychodzi o czasie a nawet przed czasem do
domu)
|