Data: 2008-10-04 15:09:23
Temat: Re: dziwny problem
Od: "JanB" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gc5lut$gk$1@inews.gazeta.pl...
> "spit" <s...@N...gazeta.pl>
> news:gc5ar8$g5d$1@inews.gazeta.pl...
> > "Robakks" <R...@i...eu>
> > news:gc4pno$qou$1@news.interia.pl...
>
> >>>> Jeśli nie - to jest zwyczajną maUpą człekokształtną.
> >>>> Znakomity materiał na alefitę ;-)
> >>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>
> > Panie Edwardzie [...]
> > Niech moc będzie z Robakksem.
>
> Polecam
http://forum.servis.pl/viewtopic.php?p=81177&sid=cdc
b1f957aafd697c97fe0decd0
6be59#81177
>
> cytat:
> Wysłany: 3 październik 2008 19:12
>
> wil napisał/a
> > tak wychodzi:
> > s = 1 - (1 - 1 + 1 - 1 +...)
> > na początku oznaczono: s = 1 - 1 + 1 - 1 +...
> > oraz: (s) = s, zatem s = 1 - s.
> >
> > szereg typu: 1 - 2 + 3 - 4 + ... podobnie można załatwić.
>
>
> Rozumiem. Ten dowód nie wprost opiera się na założeniu, że ilość elementów
> zbioru nieskończonego 1 - 1 + 1 - 1 +... nie zmienia się po odjęciu 1-nego
> elementu i zgodnie z tym założeniem (1 - 1 + 1 - 1 +...) = 1 - (1 - 1 +
1 - 1 +...).
> Nie będę polemizował z założeniem które równocześnie jest wynikiem,
> bowiem to tautologia :-)
> Interesuje mnie bardziej jaka będzie suma tego szeregu gdy pierwszy
element
> a więc 1 zastąpimy elementem o wielkości 2, a więc uzyskamy szereg
> nieskończony:
> s = 2 - 1 + 1 - 1 + 1 - 1 ...
> Czy suma także wzrośnie o 1 ?
> Stosując opisane powyżej założenie, że - (1 - 1 + 1 - 1 +...) = s uzyskamy
> s = 2 - s, 2s = 2, s = 1
>
> prawą stronę równania zwiększyliśmy o 1 a lewa wzrosła o 1/2 tak? :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
Zapewne wiesz, Robaczku, że z fałszu wynika wszystko.
Z założenia, że każdy szereg ma sumę, wynika w prosty sposób, że suma
tamtego szeregu wynosi 17Pi^2+33.
|