Data: 2007-09-10 09:06:15
Temat: Re: etyka?:-)
Od: Lolalna Loja <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Habeck Colibretto pisze:
> Znajomi ateiści mówią klecha, pierdzielony klecha, gUpi kler,
Dziwnych znajomych ateistów masz. Moi mówią "ksiądz". Bynajmniej nie
"pierdzielony". Bo to nie jest kwestia szacunku do instytucji (który
może być problematyczny) tylko do konkretnego człowieka. A ja (no, za
ateistkę się nie uważam) mówię "klecha" na każdego księdza, który wiarę
traktuje powierzchownie, instrumentalnie i - co tu ukrywać - jest po
prostu głupi a często zacofany. Że nie wspomnę o przypadkach bardziej
ekstremalnych (patrz Jankowski). Coraz mniej takich, ale wciąż zbyt
wielu. Zwłaszcza w szkołach.
L.
|