Data: 2007-09-10 13:57:22
Temat: Re: etyka?:-)
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1tyn3gip6fgo1.dlg@habeck.pl...
> Dnia 10.09.2007, o godzinie 14.54.56, na pl.soc.dzieci.starsze, Piotr
> Majkowski napisał(a):
>
>>> Łatwo jest napadać słownie na każdego, kto jest adresatem, ale usłyszeć
>>> nie
>>> może. W usenecie to już wyjątkowo łatwe. Może pamana wcale w życiu tego
>>> określenia (klecha) nie używa...?
>> Z pewnością i chyba nie tylko z obawy przed awanturą. Po prostu tak się
>> nie mówi.
>
> Mówi się. Znam kilku ateistów, który tak mówią.
> Chodzi tylko o to, że na usenecie łatwiej coś napisać, niż powiedzieć
> komuś
> to samo prosto w twarz.
No ale jak sobie wyobrażasz to "prosto w twarz"? Zamiast "proszę księdza"
powiedzieć "proszę klechy"? ;-)
Agnieszka
|