Data: 2001-01-25 13:34:44
Temat: Re: fajki
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Koziara wrote:
> > Czy ktoś zna dobry sposób na zerwanie
> > z fajkami???????????????????????????
>
> To barzo zależy od konkretnego człowieka. Ja np. zerwałem z nimi na 1,5
> roku - po prostu postanowiłem nie palić, zamiast tego jadłem marchewkę.
> Niestety, na marchewce się nie skończyło, troszkę ;-) przytyłem i zacząłem
> znowy palić (były też inne powody). Teraz niestety stwierdzam, że to lubię
> :-( A jednym ze sposobów jest obrzydzenie sobie tego świństwa.
> Tak w ogóle to pierwszą rzeczą jest zapytanie się, czy naprawdę chcę
> przestać palić, no i szczera odpowiedź, oczywiście. Co ciekawe - większość
> moich palących znajomych po zastanowieniu szczerze odpowiedziała, że...
> nie chce. Myślę, że tu tkwi główny problem, bo później sposobów jest
> wiele.
Heh. Też odpowiadałem sobie na to pytanie. I też nie chcę. ;-)
Tak naprawdę, to myślę sobie czasem, że bez terapii poznawczej
ani rusz, bo mam sporo różnych schematów, w które papierosy
trwale są wplecione. I większości palaczy pewnie też to dotyczy.
Mój prototyp silnego mężczyzny, to oczywiście mężczyzna palący.
Kobieta seksowna, to kobieta paląca. Relaks i odprężenie, to
papieros. Itd. Itp. Odstawienie więc nagle fajek, to nie tylko
dolegliwości fizjologiczne, ale też niezłe trzęsienie ziemi
dla mojego systemu wartości, dla mojego poczucia tożsamości itd.
No i czy w takiej sytuacji można chcieć rzucić palenie. Nie!
To tak jakbym chciał rzucić siebie...
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl DrYazzgod: ONI istnieją.
GG:10616 Pszemol: Nie ma żadnych ONYCH.
SiNuS: Jakieś dowody?
|