Data: 2005-07-24 18:52:30
Temat: Re: fast food czy restauracja
Od: "jacenty" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Wszystkie te McZgnioty to o dupe potłuc, nie ma to jak swoiski Bar
>> Mleczny i zestaw number One. Pomidorowa z kluskami + naleśniki z
>> serem.
>
> Kapitalistycznym zdziercom mówimu stanowcze NIE, tylko kto dopłaca do
> tej pomidorowej w barze mlecznym?
> Zjadłbyś talerz pomidorowej + naleśniki z serem za 15 zł?
> Nikt nie dopłaca? Zaraz i to tyle kosztuje? Niestety a wyglądają nadal
> jak za PeeReLu.
> :-(
> pozdr. Jerzy
Szanowny Panie Jerzy. Nie żebym coś miał przeciwko Fast fudom ani broń Bóg
współczesnym czasom(?).Ale taki McDonald, McGregor czy inny Szkot to
korporacja, która ma prezesów, zarządy, udziałowców i inne tego typu
skarbonki które wołąją o kasę z każdej filii, obojętnie gdzie by nie
działała. A taki dajmy na to Mleczniak Studencki na rogu ul.Prostej i
Krzywej, to ma w ajencji od PSS-ów Kowalski do spólki ze szwagrem i jedzie
po kosztach, bo inaczej klienci do niego nie pójdą. Zdaję sobie sprawę, że
ekonomia ma swoje prawa i nie wszystko jest proste jak naleśniki z serem,
ale życie samo weryfikuje błędy. Jak ktoś dokłada do interesu to albo głupi,
albo charytatywny, albo pierze brdną kasę.
Pozdrowienia Jacenta
|