Data: 2006-03-24 20:54:29
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozone
Od: "maf" <m...@n...alpha.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:e01k32$97f$1@news.dialog.net.pl...
> A zwazyles przed i po rozmrozeniu?
> Ja wiem napewno, ze mrozonej ryby juz nie kupie, a z pewnoscia nie
> morszczuka:( Po przeliczeniu wagowo stwierdzilam, ze moglam sobie kupic
za
> ta wode kawalek lepszej, drozszej ryby. Czlowiek sie ciagle uczy... No,
ale
> moze z twoja ryba bylo lepiej:)
Kurde nie zdazylem zwazyc, tak ladnie wygladala, ze sie rzucili na nia.
Bylo lepiej, mam wage w oku. Powiem, ze nawet nie skurczyly sie wogole, tak
jak ostatnie schabowe.
No i nie byla kupiona w oszolomie. Moze tutaj jest ten kruczek.
Pozdr
maf
ps. a drozsza ryba i lepsza to niby jaka? ta kosztowala 9,80 za kg. Pstragi
/zywe swieze/, ktorych nie jadam, kupuje po 11,-, i swietnie je robie w
warzywach. lososia norweskiego nie lubie. Na wegorza wedzonego mnie nie
stac.Ale jest taka ryba, podobno smaczna to jesiotr, w sredniej cenie. Ta
fotke zrobilem.
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/jesiotr.jpg
Pozdr
maf
|