Data: 2003-06-17 11:50:28
Temat: Re: frappe po raz n-ty
Od: Bebe1 <b...@s...man.poznan.pl.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam :)
> dopytuje sie gdyz zaprzyjazniona knajpa ukochana, podajaca zreszte
> wysmienite espresso, podaje li i jedynie kawe mrozona, ktora acz dobra
> nie jest frappe, a inne knajpy pod tytulem frappe rowniez podaja kawe
> mrozona, podczas gdy owa grecka nie byla wcale kawa na zimno, tylko
> czyms z gola odmiennym w swym smaku i formie
Frappe nie była na zimno? Wszędzie tam, gdzie w Grecji miałam szczeście
być, frappe smakowała mniej więcej tak samo i była na zimno -
zdecydowanie!
>
> ja wcale nie motam... ;)
> tylko chce wiedziec, ktore z przepisow gwarantuja swoista oleistosc
> plynu zwanego frappe ...
Hmm, chyba piłyśmy w takim razie coś innego :) Ja nie pamiętam żadnej
"oleistości" :)
Na wszelki wypadek podaję króciutki opis powstawania frappe, zwanej w
mojej rodzinie swojsko "frapką" :)
Wysoka szklanka, 2 łyżeczki neski, 2 łyżeczki cukru, odrobina wody.
Malutkim mikserkiem ubijamy ekspresowo smakowitą piankę, dopełniamy wodą
mineralną niegazowaną zimną, dodajemy odrobinkę mleka skondensowanego
(takie dodają w Grecji, może stąd ta oleistość?) lub śmietanki (to już
mniej ortodoksyjnie), kostkę lub 2 lodu, słomeczkę - i gotowe!
Pyszności, i smakuje dokładnie tak jak w Atenach na Place...
Pozdrówka
Bebe1, Poznań
>
> czekajaca na odzew oshin
> --
> oshin
> --
> z nacka
> http://www.oshin.pl/indexo.html
--
Moj prawdziwy adres to bushyk malpa man kropka poznan kropka pl
"In the cookie of life friends are the chocolate chips" :)
|