Ewa (siostra Ani) N. wrote:

> Le jeudi 12 janvier 2006 ŕ 22:19:47, dans <4...@b...com>
vous écriviez :
>
>
>>Ja uzywam stalowych z miedzianym dnem i szklanymi pokrywkami. Obecny
>>zestaw ma 19 lat. Jak je kupowalam, wydawaly mi sie bardzo drogie. Teraz
>>juz mi sie tak nie wydaje.
>
>
>
> Mi zaofiarowano komplet przeslicznych garnkow emaliowanych, z okazji
> pierwszej przeprowadzki, w 1996 roku. Bylo ich 5 i bardzo je lubilam.
> "Lubilam" w czasie przeszlym, bo ostal sie tylko jeden (ten o
> pojemnosci 0,5 litra, do jajek na miekko). Widocznie jak sie lubi
> niektore garnki to powinno sie je tylko ogladac.
>
>
> Ewcia
>
>
Emaliowane dla mnie zawsze byly problematyczne - odpryskiwaly
niemilosiernie. Ja sie z garnkami nie bawie, i jak wlalam plynu do
goracego emaliowanego garnka, ktory natychmiast trzasnal pajeczyna
pekniec na dnie, to tez wywalilam. Nie ma to jak stalowe.

MB