gicz cieleca

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2001-10-28 11:46:34

Temat: gicz cieleca
Od: Cezary Gmyz <c...@z...media.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy macie jakis pomysl co z tym zrobic? Kupilem a przepisow nie mam zadnych
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-10-28 12:10:18

Temat: Re: gicz cieleca
Od: "Ambasador ILGCN w Polsce" <a...@i...gej.net> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Cezary Gmyz" <c...@z...media.pl> napisal w wiadomosci
news:B801AEAA.1307%cezary.gmyz@zycie.media.pl...
> Czy macie jakis pomysl co z tym zrobic? Kupilem a przepisow nie mam
zadnych
> Czarek
>
Mój swiatly ojciec najbardziej lubil gicz cieleca w postaci pieczonej ze
swiezym rozmarynem. Dokladnego przepisu nie pamietam, ale wiem, ze wczesniej
marynowal ja w occie z czosnkiem i rozmarynem (tym razem nie koniecznie
swiezym)

--
Szymon Niemiec
t...@s...net.pl
http://technites.gejowo.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 12:19:10

Temat: Re: gicz cieleca
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Cezary Gmyz" <c...@z...media.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, October 28, 2001 12:46 PM
Subject: gicz cieleca

> Czy macie jakis pomysl co z tym zrobic? Kupilem a przepisow nie mam
zadnych
> Czarek

Zartujesz Czarku ? Masz niepowtarzalna okazje zrobic prawdziwe, wysmienite
osso buco, tylko pewnie z pocieciem giczy moga byc klopoty.
Herbatka
galeria grupy kulinarnej: http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
jesli chcesz dodac do niej swoje zdjecie - przeslij je na adres:
b...@d...com.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 12:32:45

Temat: Re: gicz cieleca
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>
>
>> Czy macie jakis pomysl co z tym zrobic? Kupilem a przepisow nie mam
>zadnych
>> Czarek
>
>Zartujesz Czarku ? Masz niepowtarzalna okazje zrobic prawdziwe, wysmienite
>osso buco, tylko pewnie z pocieciem giczy moga byc klopoty.
>Herbatka

Jakby byl NaLesnik to moze by pozyczyl jaka pile mechaniczna do
rabania drewna
Krysia
P.S. Gdzie jest NaLesnik? Polegl w boju?
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 12:49:03

Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

To tak na wszelki wypadek podaje pare przepisow na osso buco.
Ossobuco alla milanese
4 grube plastry giczy cielecej (musi byc pocieta w poprzek i z koscia - stad
nazwa potrawy - ossobuco - dziurawa kosc - podczas duszenia wychodzi z niej
szpik i kostka ma w srodku dziure)
sol
pieprz
4 lyzki maki
5 lyzek oliwy z oliwek
40 g masla
2 cebule
2 zabki czosnku
2 marchewki
1 lodyga selera naciowego
2 galazki tymianku
1 listek laurowy
skorka z polowki malej cytryny
200 ml bialego wytrawnego wina
200 ml bulionu miesnego
3 pomidory
1 lyzka koncentratu pomidorowego

gremolata:
4 zabki czosnku
skorka otarta z 1 cytryny
2 lyzki drobno posiekanej natki pietruszki

Mieso solimy, oproszamy pieprzem i obtaczamy w mace. Smazymy na rozgrzanej
oliwe z maslem w szerokim rondlu - po zbrazowieniu wyjmujemy i dostawiamy w
cieple miejsce. Cebule, czosnek, marchew i seler czyscimy, myjemy, kroimy w
kosteczke i dusimy krotko na tluszczu pozostalym ze smazenia miesa.
Nastepnie dodajemy tymianek, listek laurowy, skorke z cytryny i wino z
bulionem. Pomidory parzymy, obieramy ze skorki, wypestkowujemy, drobno
siekamy i dodajemy wraz z koncentratem do warzyw. Mieszamy, dodajemy mieso i
dusimy na wolnym ogniu ok. 1,5 godz, pod przykryciem. Pod koniec duszenia
przygotowujemy gremolate: siekamy drobno czosnek i mieszamy ze skorka
cytryny i natka. Plastry miesa ukladamy na talerzach, polewamy sosem i
posypujemy gremolata. Podajemy do tego risotto alla milanese. Ossobuco tak
jak bigos - odgrzewane jest duzo lepsze.

Ossobuco alla fiorentina
4 plastry giczy cielecej o grubosci ok. 3 cm
sol i pieprz
maka
1/4 szklanki oliwy z oliwek
1 marchew, pokrojona w kostke
1 lodyga selera lodygowego, pokrojona w kostke
1 mala czerwona cebula, pokrojona w kostke
1 szklanka drobno pokrojonych pomidorów bez skorki
2 szklanki wytrawnego czerwonego wina
2 szklanki bulionu miesnego
1 lyzeczka posiekanego swiezego tymianku (lub 0,5 lyzeczki suszonego)
1 lyzeczka posiekanej swiezej szalwi (lub 0,5 suszonej)
1 lyzeczka posiekanego swiezego oregano (lub 0,5 suszonego)
0,5 lyzeczki swiezo startej skorki z cytryny
Mieso solimy, oproszamy pieprzem i obtaczamy w mace. Podsmazamy na oliwe w
naczyniu zaroodpornym i odstawiamy na bok. Na tluszcz wrzucamy teraz warzywa
i podsmazamy do zeszklenia cebuli. Nastepnie dodajemy pomidory, wino, bulion
i przyprawy. Zagotowujemy, dodajemy mieso i calosc wstawiamy do piekarnika
rozgrzanego do 180 stopni na ok. 2- 2,5 godziny. Podajemy z gremolata.

i jeszcze
ossobuco z prawdziwkami
10 dag suszonych prawdziwkow, namocznych przez 20 min w cieplej wodzie
1,5 puszki pomidorow pelati
12 plastrow giczy cielecej o grubosci ok. 3 cm
maka
sol i pieprz
3 lyzki masla
3-5 lyzek oliwy
6 duzych marchwi, pokrojonych w kostke
6 lodyg selera, pokrojonych w kostke
1,5 sredniej cebuli pokrojonej w kostke
3 szklanki wytrawnej marsali
3 szklanki bulionu miesnego
2 lyzki drobno posiekanej natki
Metodologia przygotowania taka sama, jak w poprzednich wersjach - wyplukane
grzyby dodajesz razem z warzywami.

Gdzies jeszcze mialam ossobuco z sokiem z pomaranczy - jak beda chetni to
wygrzebie przepis - poki co musze wytrzec klawiature, bo ja zaslinilam
kompletnie - uwielbiam ossobuco :-)
Herbatka
galeria grupy kulinarnej: http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
jesli chcesz dodac do niej swoje zdjecie - przeslij je na adres:
b...@d...com.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 16:51:20

Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: Cezary Gmyz <c...@z...media.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 003301c15fae$795beba0$0200a8c0@tea, Herbatka at b...@d...com.pl
wrote on 28-10-2001 13:49:

> To tak na wszelki wypadek podaje pare przepisow na osso buco.
Droga Herbatko a tak wlasciwie to czym przekroic te cholerna kosc. Bo
pojechalem do domu i usilowalem pokroic ja w plastry ale zprzez pol godziny
pracowania brzeszczotem do metalu udalo mi sie ja zaledwie naciac do polowy
i w rozpaczy upieklem ja w calosci w rozmarynie. Bylo bardzo dobre ale ja
marze, zeby dostac sie do szpiku. Po ponad dwoch godzinach spedzonychw
piekarniku miesko bylo cudowne ale kosc nie zmiekla ani na jote. Teraz
wrzucilem ja do gara z woda i sie gotuje. Mam nadzieje, ze tak zmieknie i
wreszcie dobiore sie do szpiku
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 17:11:19

Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Cezary Gmyz" <c...@z...media.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, October 28, 2001 5:51 PM
Subject: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie

> Droga Herbatko a tak wlasciwie to czym przekroic te cholerna kosc. (ciach)
> Czarek
>
No wlasnie z tym jest najwiekszy problem - kiedys byl u nas taki fajny
"rzeznik" ( w Poznaniu tak sie mowi na miesny), w ktorym slusznej postury
pan na zyczenie toporem kroil gicz na plastry a robil to tak precyzyjnie, ze
nie uskadzal miesa (zreszta nie wiem, czy toporem - wynosil gicz na
zaplecze, bylo slychac lup, lup i przynosil w plastrach. "Rzeznika" juz nie
ma a ja mam ten sam dylemat co Ty - moze patent Krysi z pila elektryczna nie
jest wcale taki niedorzeczny. (nie zartuje - moze tak by pomoglo - tzn. nie
taka pila do wyrebu drzew ale mniejsza). Czasem jak mnie wezmie na ossobuco
a nie moge dostac giczy to uzywam ogonow wolowych (czasami bywaja) - sos z
takiego "ossobuco" jest super - lekko kleisty, niesamowity - tyle ze ogony
(oczywiscie porabane na kawalki) trudno sie je tak w sosie - bo trzeba je
obgryzac.
Ale jesli Ci sie uda kiedys nabyc gicz w plastrach, to wyprobuj koniecznie
ossobuco - jest genialne a szpik w sosie nadaje mu zupelnie inny wymiar,
Herbatka
galeria grupy kulinarnej: http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
jesli chcesz dodac do niej swoje zdjecie - przeslij je na adres:
b...@d...com.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 19:31:43

Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Herbatka" <b...@d...com.pl> napisal w wiadomosci
news:003301c15fae$795beba0$0200a8c0@tea...
> To tak na wszelki wypadek podaje pare przepisow na osso buco.
> Ossobuco alla milanese

(ciach)

O tak! Koniecznie ossobuco + risotto alla milanese. Cieszę sie Herbatko, że
podałaś te przepisy. Ja mam dwa - oba alla milanese ale róznią się między
sobą obecnością marchewki i selera naciowego. To znaczy te moje sie róznią.
Jeden jest taki jak Ty podałaś czyli ten będzie bardziej poprawny.Choć muszę
przyznac, że mnie bardziej smakował właśnie ten bez marchewki i selera.
Zastanawia mnie jeszcze czy w wersji alla fiorentina zioła nie zagłuszają
smaku mięsa i szpiku?

Kasia L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-28 19:46:22

Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Kasia L." <l...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, October 28, 2001 8:31 PM
Subject: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie

> O tak! Koniecznie ossobuco + risotto alla milanese. Cieszę sie Herbatko,
że
> podałaś te przepisy. Ja mam dwa - oba alla milanese ale róznią się między
> sobą obecnością marchewki i selera naciowego. To znaczy te moje sie
róznią.
> Jeden jest taki jak Ty podałaś czyli ten będzie bardziej poprawny.Choć
muszę
> przyznac, że mnie bardziej smakował właśnie ten bez marchewki i selera.

A to dziwne - bo ja widzialam juz pare przepisow na ossobuco i wszystkie
byly z marchewka i selerem - choc czasem w symbolicznych ilosciach. Ja lubie
wlasnie takie - po tych prawie dwoch godzinach duszenia ich smak idealnie
stapia sie ze smakiem miesa i szpiku.

> Zastanawia mnie jeszcze czy w wersji alla fiorentina zioła nie zagłuszają
> smaku mięsa i szpiku?
Robilam ja raz i bylo bardzo dobre - inne, ale dobre - wiesz i szalwia i
oregano i tymianek dobrze sie z cielecina komponuja - ale preferowalabym
jednak swieze ziola - mozna je latwo wyjac w czasie duszenia, jesli sosik za
bardzo przechodzi ziolami - a suszone - jesli przesadzisz z dawka szybko
sprawia, ze sos zgorzknieje.

Herbatka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-29 06:32:35

Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Cezary Gmyz <c...@z...media.pl> wrote:

> piekarniku miesko bylo cudowne ale kosc nie zmiekla ani na jote. Teraz
> wrzucilem ja do gara z woda i sie gotuje. Mam nadzieje, ze tak zmieknie i
> wreszcie dobiore sie do szpiku

Co ty kombinujesz z ta koscia? przeciez Ci nie zmieknie nawet jak ja
bedziesz gotowal cal wiecznosc. (Chyba, ze ugotujesz ja w occie) I
czemu zmiekniecie mialoby ulatwic wyjecie szpiku -- czy to cala kosc
lacznie z glowkami?
Szpik z dlugich kawalkow kosci -- takich do 10 cm. tradycyjnie sie
wysysa, lub bardziej elegancko wyjada specjalna lyzka.
Na przyszly raz kup gicz pocieta na plastry w supermarkecie HIT.

Wladyslaw