Data: 2004-01-14 15:59:21
Temat: Re: głodówki
Od: Hafsa <h...@a...w.sygnaturce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wiedzma napisał:
> Czy wiesz może, dlaczego Cię bolał brzuch? Czy często Cię boli po błędach
> dietetycznych, no i co to są wg Ciebie błędy dietetyczne (tzn. jak duże
> odstępstwa od diety?)
Mam od roku rozpoznany zespol jelita nadwrazliwego, pisalam juz o tym na
grupie.Zaostrzyly mi sie wybitnie objawy na MM, gdy jadalam sporo warzyw.
Wiem generalnie, po wielu miesiacach eksperymentow, co mi szkodzi a co
nie, a lista jest dluga ;-)))
Na początku nic się nie działo, jeśli jednak coś
> tłustego zjadłam, a teraz kończy się to najczęściej bólem w okolicach
> żołądka. Lekarz stwierdził, że to nadkwaśność i wynika ze stresującego trybu
> życia głównie, no i że to jest często spotykane u studentów. Stresujący tryb
> życia to ja mam bardzo, więc może to i racja, bo ten ból zdarza się czasem
> niezależnie od tego, co zjem lub nie- wystarczy, że się mocno denerwuję.
> Tylko zastanawiam się, czy jedną z przyczyn tego bólu może być np. to, że
> mój organizm odzwyczail się od trawienia tłuszczu?
Nie, raczej jest to reakcja na nadmiar weglowodanow w diecie.Przejscie
na kazda diete low-carb( niezaleznie od tego, jakie ma inne zasady)
powoduje ustapienie powyzszych dolegliwosci i mozna to wyjasnic z punktu
widzenia patofizjologii, pozwolisz,ze nie bede wglebaic sie w szczegoly,
by nie zanudzic i by nie rozwinela sie dyskusja naukowa pt wydzielanie w
zoladku.
Bo kiedyś, jak jadłam "wszystko", nie miałam takich
> problemów.
> Spotkaliście się z czymś takim?
No pewnie, to sprawa diety, plus stresy oczywiscie, maialam robiona
gastroskopie? Moze masz ch, wrzodowa? Infekcje H.pylori?
> Mogę Ci napisać, co wyczytałam w takiej książce Pani Zubrzyckiej "Schudnąć
> bez wysiłku" o głodówkach. Ona je poleca, ale, o ile dobrze zrozumiałam,
> głównie dlatego, że wg niej osoby z nadwagą mają często problemy ze
> słuchaniem własnego sygnałów z własnego ciała, są w pewien sposób
> uzależnione od jedzenia- tzn. zamiast jeść, kiedy są głodne, jedzą z innych
> powodów (np. zajadają problemy, jedzą bo już pora obiadowa, bo są w podróży,
> itd.). i boją się opuścić jakiś posiłek.
Przyznaje sie, ze to mam/maialm. Zwyczajnie boje sie glodu.
Więc ona zaleca, żeby się z tego
> uzależnienia próbować wyrwać słuchając własnego ciała- jak się nie jest
> głodnym, to nie jeść.
tak wlasnie zaczelam robic.Efekt jest taki, ze jem 1x dziennie teraz a w
niedziele nic nie jadlam,
Tyle że w czasie głodówki jak organizm spala tłuszcz,
> to uwalnia też toksyny, które się w nim zgromadziły- może się więc pojawić
> niemiły zapach skóry, nieświeży oddech (to sama zauważyłam- jak jestem
> głodna, to mi śmierdzi z buzi za przeproszeniem:-) )
Nie mam z tym problemu jakos...na szczescie.
. Człowiek może też być
> podenerwowany, dlatego ona zaleca głodówki wtedy, kiedy nie ma dodatkowych
> stresów, np. w dni wolne od pracy. No i tu sobie myślę, że chyba to racja-
> bo jak w pracy nagle zgłodniejesz, to być może nie będziesz miała pod ręką
> nic "optymalnego" i się zapchasz czymś, co po prostu będzie pod ręką?
Na szczescie w pracy ni ma nic! procz kawy i herbaty.
A jak juz mam to baaardzo gorzka czekolade, ale to duza rzadkosc ostatnio.
>
> Dlatego ja bym chyba zjadła chociaż niewiele przed pracą, albo wzięła coś ze
> sobą na wszelki wypadek, jakbym zgłodniała (o ile oczywiście możesz w pracy
> zrobić sobie przerwę na posiłek). A w wolne dni słuchać organizmu i sobie
> głodówkować, jak nie będzie wołał o jedzenie:-)
> Ale dużego doświadczenia w tym względzie nie mam, wiadomości- głównie
> teoretyczne:-) więc proszę wybaczyć, jeśli coś, co napisałam, nie jest
> prawdą z naukowego (bądź czyjegokolwiek) punktu widzenia:-)
Dzieki za podopwiedzi, wszystkie mile widziane.
>
> pzd. Wiedzma
>
Hafsa jednoposilkowa od 3 dni.
--
mój adres:
h...@p...onet.pl
strona domowa:
www.hafsa.republika.pl
"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins
|