Data: 2008-08-28 05:38:02
Temat: Re: glosne mieszkanie/8p
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 22 Aug 2008 15:11:17 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 22 Aug 2008 14:35:57 +0200, karol napisał(a):
>> Ikselka wrote:
>>> Tak, póki nie masz chorych zatok. No cóż, masz szybkie szanse.
>> Oby nie. Ale i tak nie będę się gotował :)
> W naszym klimacie nie grozi ugotowanie się,
W aucie - owszem, grozi :) Zwłaszcza gdy się stoi w korku...
> a jak jest ciepłe lato, to tylko się cieszyć trzeba.
Jak się siedzi nad jeziorem to może i tak. W mieście, gdy pracuję, upał
zdecydowanie mnie nie cieszy - bo i czemu?
> Widzę, ze mamy zupełne inne spojrzenie na nasz klimat - ja np. kocham
> zimę za śnieg i mróz, a lato za upał.
Wiesz, nie każdy lubi być zalany potem (przedtem też ;)
> klima mi niepotrzebna, może dlatego, że mój organizm się świetnie przystosowuje
> i sobie radzi z warunkami. Co innego, gdybym życie spędzała w samochodzie -
> to tak, latem klima się przydaje.
A co mają zrobić osoby, które pracują? Chodzić w bikini? ;) Wygodniej
włączyć klimę...
>> A poza tym porządna firma sama się przypomni bo ta kaska dla nich. Mój
>> agent ubezpieczeniowy lepiej ode mnie wie kiedy się kończy
>> ubezpieczenie. Za to mu płacą :)
> Tak, można, owszem, polegac tylko na tym, ale czy nie lepiej na własnej
> głowie?
Albo po prostu chodzić na przeglądy i robić odkażanie klimy :) Skoro można
pamiętać o podbiciu dowodu, to czemu nie o tym?
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
|