Data: 2006-10-12 12:18:54
Temat: Re: gotowanie świeżej fasoli?
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaMyszka" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1160654026.281671.288870@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com...
Dominik Jan Domin napisał:
> [...]
> Zalewasz na noc zimna wodą = jakieś 3 x tyle, co fasoli.
To zawsze pomaga;) Nigdy fasoli nie "roz(prze?)miększy się" zadając
jej taką kąpiel;p
> Odlewasz wodę , zalewasz nową, BEZ SOLI i gotujesz do miękkości. Solisz
> gdy
> jest miękka.
Hmmm... Dlaczego bez soli? Pierwsze słyszę;] Tak na moje perskie oko,
to ta sól zabezpiecza przed pękaniem;]
====
Nie wiem, mi popękana nie przeszkadza.
A bez soli szybciej się gotuje.
> Niektórzy radzą gotować w wodzie, którą zalałaś, ale taka fasola jest
> trudniej strawna.
Też dla mnie dziwne, bo o tym by gotować w wodzie z jej moczenia,
dowiedziałam się z "prasy kucharskiej" ;p
====
Ja też z prasy "kucharskiej".
DJD
|