Data: 2001-09-05 12:02:36
Temat: Re: grochowka
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 5 Sep 2001 13:41:46 +0200, "Wkn" <w...@w...pl> wrote:
>
>Użytkownik Aga <A...@a...pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:3...@a...pl...
>> Koniecznie wędzony boczek!
>> Pokroić go w kostkę, wrzucić do grochu i razem gotować (ja "dosalam"
>> wegetą). Gdy groch będzie prawie miękki dodać parę ziemniaczków
>> pokrojonych w kostkę, drobno posiekaną marchewkę.
>> Na koniec wsypać duuużo majeranku, doprawić pieprzem. Jeśli zupa będzie
>> zbyt rzadka można ją "zagęścić" ugotowanym makaronem (np. świderkami).
>> Ale ja wolę bez :-)
>>
>A nie moczysz tego grochu zawczasu?
>
>Wkn
>
groch musi byc namoczon, bo inaczej nie da rady. Ja poza tym
notorycznie...przypalam te zupke, bo jak juz ten groch "pusci", a
gotuje sie powoli, to sie nie koltuje za bardzo w saganie,
rozlecialy groch opada wtedy na dno i sie od razu przypala.
Krysia
K.T. - starannie opakowana
|