Data: 2001-02-16 11:25:11
Temat: Re: herbicydy na drzewo
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JF" <k...@l...net.pl> napisał w wiadomości
news:96ip9q$gg8$1@news.tpi.pl...
..............
>brzozy w ogrodzie, która wyrosła sama pod domem do
> > średnicy 30 cm i nikt tego nie zauważył, przeszłaś do spraw na miarę
> > historycznej puszczy.
> > --
> Kto powiedzial ze moglem zauwazyc?
> Moze tam nigdy wczesniej nie bylem?
> Moze dom byl opuszczony wiele lat? Nie 30,
I o to własnie chodzi. Ktoś przed Tobą miał okresloną koncepcje. Posadził to
drzewko. Pewnie cenił je wyżej niż jakiś brzozowy wynalazek. Hołubił
sadzoneczke bo był szczególnie przywiazany do zwyczajnej, polskiej brzozy.
Jeżeli nie chce się szanować brzozy to moze trzeba przemysleć potrzebę
uszanowania uczuć jakiegoś człowieka.
> Jak brak argumentow to siega sie po supozycje.
Już ustaliliśmy, ze jestem bardzo zły. Jeżeli chcesz abym zmienił się na
lepsze to musisz inaczej dobierać słowa niż dotychczas.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|