Data: 2002-03-25 14:55:09
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Ale ja swoje wiem - i uwazam także, że zawsze znajdzie sie wyjscie
> > (jesli dziecko naprawde jest niegrzeczne) zeby zrobic zakupy bez
> > dziecka lub ich nie zrobic - ale to chyba NTG - to juz siedze cicho
>
> Zawsze jest takie wyjscie, czesto po wyjsciu ze sklepu z malym, spocona
jak
> mysz i zla na caly swiat po gonieniu go miedzy polkami zapowiadam sobie,
ze
> juz nigdy wiecej...... Cale moje szczescie, ze to Szwecja, i ze male
> rozwydrzenie mojego dziecka w sklepie traktowane jest bardzo poblazliwie,
bo
> tak tu trzeba - bo to jest tu politycznie poprawne.....
Tu musze sie wciac , moj syn (3i pol roku) jeszcze nigdy nie sciagnol
niczego z polki.Dodam , ze jest on bardzo zywym dzieckiem, i tak samo , nie
biega nigdy miedzy polkami , bo boje sie o jego bezpieczenstwo( ktos moze go
potracic ).
>
> > nadal uwazajac, ze to ja mam racje sadzac ze nawet przy niegrzecznym
> > dziecku mozna sobie poradzic zeby nie sciagalo z polek :)
>
> Mozna. Swieta racja. Wsadzic do wozka i biegiem!!!!!!!!!!!!!
Nigdy tez nie biegalam w sklepie z wozkiem( mozna zrobic krzywde innym),za
to spiewam mu, opowiadam bzdury, pokazuje rozne zeczy, radze sie go co
kupic poprostu zagaduje .Pomaga.
> :-)))))
> Od rana mam dobry humor....
Ja o dziwo tez:))
>
> Ania
>
> Gosia i bable
|