Data: 2002-03-25 15:43:49
Temat: Re: iść czy nie iść (znowu ślub)
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a7nf0o$mdp$1@news.tpi.pl...
> [...]nie poszlabym na wesele na ktore nie zaproszono
> by calej mojej rodziny( 4 osoby , 2doroslych i 2 dzieci).
Dodam zaproszono,
> upszedzilabym panstwa mlodych( zaraz po dostaniu zaproszenia,
by zdolali
> odjac moje dzieci) ze przychodze bez dzieci .
O, nie. Jedną Marynatkę mogę odpuścić, ale widzę, że to jest
szersze zjawisko ;) Dziewczyny, dlaczego Wam tak zależy na tym
teatrzyku? Bo na razie widzę scenariusz taki: młodzi nie chcą
dzieci na weselu, ale zapraszają całą rodzinę, bo inaczej
rodzice poczują się urażeni; rodzice świetnie wiedzą, że dzieci
nie są mile widziane, więc od razu zaznaczają, że przyjdą bez
nich, ale mimo tego nie zaproszenie dziecka (nie wyartykułowanie
tego, bo przecież o prawdziwym zaproszeniu nie ma mowy) uznają
za brak szacunku. Mnie się to kupy nie trzyma.
No chyba, że chodzi o to, że "jest sensowniej i wygodniej dla
mnie przyjść bez dzieci, więc ich nie zabiorę, ale nikt mi nie
będzie dyktował, z kim mi wolno przyjść, a z kim nie". Nawiasem
mówiąc też mi się nie trzyma kupy.
Naprawdę się obrażacie o to, że ktoś ma ochotę spędzić czas w
Waszym towarzystwie, ale niekoniecznie w towarzystwie Waszych
dzieci? Naprawdę matkę z dzieckiem powinnam w każdych
okolicznościach traktować jako jednostkę niepodzielną?
> [...]
> Tylko plakac nad znajomymi , rodzina ktora jest tak
niekulturalna.Jesli
> wiec tak jest to czy waryo bawic sie i swietowac z nimi tak
uroczysty
> dzien?
A teraz wracamy na ziemię. Własnej ciotki nie wychowasz, to raz,
dwa, może rzeczona ciotka jest czarującą osobą, z którą miło
spędza się czas, ale uważa, że dziecku wszystko wolno, bo to
dziecko, więc zestaw "ciotka z dzieckiem" nie wchodzi w grę?
Wbrew pozorom dzieci biegające z krzykiem po kościele nie należą
do rzadkich zjawisk i nie wszyscy rodzice uświadamiają sobie, że
w pewnych przypadkach jest to niestosowne. Przypuszczam, że
facet z wiertarką udarową w zakrystii podczas składania
przysięgi wzbudziłby jednoznaczne emocje, dlaczego zakłócenia
akustyczne generowane przez dzieci mają być traktowane inaczej?
Pozdrawiam
Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|