From: "Bogumiła Bobik" <b...@s...edu.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: idealna milosc musi byc tragiczna?
Date: Mon, 21 May 2001 11:54:36 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 42
Message-ID: <9eaosf$4rf$1@news.tpi.pl>
References: <9e9hiv$g03$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: fwt.computerland.pl
X-Trace: news.tpi.pl 990439119 4975 195.205.192.100 (21 May 2001 09:58:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 21 May 2001 09:58:39 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-Subject: Odp: idealna milosc musi byc tragiczna?
X-MSMail-Priority: Normal
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!news.tpi.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:84750
Ukryj nagłówki
Użytkownik maga <o...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9e9hiv$g03$...@n...tpi.pl...
> tyle mowicie o niepelnionych nieszczesliwych milosciach, zranionych
> uczuciach.....
> przykro mi ze nie bede oryginalna
>
> michala poznalam 2 lata temu
> byl rewelacyjnie inteligenty, oszalamiajaco wrazliwy
> rozumielismy sie mysle swietnie, moze zbyt dobrze
> po pol roku znajomosci zaczelismy byc dla siebie toksyczni,
> upajalismy sie soba, rozmawiajac codziennie do rana...
> przestalam widziec rzeczywistosc, byl on i nasze problemy rozstrzasane bez
> przerwy w poetyckich klimatach
> nie moglam sie uwolnic
> zawsze bylam samotnikiem, samowystarczalnym.i nagle Michal i ciagle on...
> moze dochodzila kwestia rywalizacji, moze mnostwa kompleksow jak sie
okazuje
> czesto bez sensu bez przyczyny.....
> rozstawalismy sie i wracalismy do siebie kilkakrotnie
> gdy bylismy razem szybko wszystko stawalo sie nie do wytrzymania, gdy sie
> rozstawalismy nie moglismy bez siebie zyc..
> wreszcie postanowilismy skonczyc ten ping-pong..
> nie odzywamy sie, nie utrzymujemy kontaktu, czasem poza wzrokowym na
uczelni
> ,a i to skrycie albo wcale....
> znow usycham, czujac sie niemozliwe samotna, wyobcowana i zagubiona..
> nie chce jednak od nowa rozpoczynac tego dziwacznego 'syndromu', nie chce
> znow robic nadziei sobie i jemu..
> tym bardziej ze nie wiem, czy Michal jeszcze mnie nie przekreslil...
> potrzebuje go i prawdopodobnie kocham, choc boje sie tego slowa..
> przepraszam byc moze za infantylizm
> maga
>
Myślę,że miłość może być szczęśliwa ,a jej postrzeganie zależy od nas
samych.
Prawdziwa miłość to nie tylko namiętność ,ale głównie umiejętność
kompromisu.
Bogusia
|