Data: 2001-01-31 17:03:07
Temat: Re: inna? lazania :)/Torta meksykanska
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dana wrote:
> Moi synkowe na takie danie mowia : "powiedzmy, lasagne". Nalesniki przek
> ladam podsmazonym mielonym miesem albo plastrami szynki, brokulami albo
> szpinakiem, zoltym serem w plastrach albo startym i bardzo niewielka iloscia
> sosu beszamelowo-pomidorowego. Gdy jest wiecej sosu nalesniki rozmiekaja i
> robia sie "niesympatyczne". Zaapiekam jak lasaagnie, kroje jak tort. Do
> picia podaje sok pomidorowy ze szczypiorkiem i listkami bazylii (slicznie
> rosna na parapecie).
Co kraj to obyczaj. Gdybys zamiast tych nalesnikow uzyla tortillas, do
mielonego miesa i do sosu dodala chili, cayenne i jalapeno, zamienila
brokuly na avocado, szpinak na siekana kapuste, a jedna warstwa by byla
z odsmazonej fasoli, to bys miala meksykanskie jedzenie o nazwie
"torta". Torta to jakikolwiek przekladaniec, z czego sie ma w lodowce,
plus tortillas, polane sosem do enchiladas, i posypane serem, zapieczone
w piecu i dodatkowo pod opiekaczem, zeby sie ser przypiekl. Podawac z
salata, guacamole i kwasna smietana.
Magdalena Bassett
|