Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: iść czy nie iść (znowu ślub)
Date: Wed, 27 Mar 2002 14:56:56 +0100
Organization: Kościół Kongregacji Przyjemnego Życia
Lines: 42
Message-ID: <a7sjaf$2dg$2@news.tpi.pl>
References: <a7j348$bbv$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<2...@4...com> <a7lh74$8dn$1@news.onet.pl>
<a7li55$k7o$1@news.tpi.pl> <a7ljce$r5q$1@news.tpi.pl>
<a7lk78$2j4$1@news.tpi.pl> <a7lm4f$dtv$1@news.tpi.pl>
<a7n30v$2js$2@news.tpi.pl> <a7nj5d$m0t$4@news.tpi.pl>
<a7np74$si$1@news.tpi.pl> <a7nve1$cfr$1@news.tpi.pl>
<a7odii$ji3$2@news.tpi.pl> <a7qu90$hd5$1@news.tpi.pl>
<a7r0m0$3b4$2@news.tpi.pl> <a7sbpn$frv$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ph159.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1017237647 2480 217.99.208.159 (27 Mar 2002 14:00:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 27 Mar 2002 14:00:47 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7309
Ukryj nagłówki
Lidka - Arfi napisał(a) w wiadomości: ...
[ciach]
>Pamiętałam ogólnie że Twoje posty to zwykle opis jakiejś niesamowitej
>historii ktora się nikomu innemu nie przydarza.
A czemu sądzisz, że tylko MOLNARce się takie rzeczy zdarzają? Mnie się
mnóstwo razy zdarzyło zaobserwować w knajpach rodziców z dzieckiem, które
absolutnie nie powinno było się tam znaleźć oraz w taki czy w inny sposób
paść ofiarą zachowania tychże dzieci. Pisałam o tym na psd dawno, dawno
temu, przy okazji podobnej dyskusji, i w teraźniejszej nie bardzo chciało mi
się powtarzać, ale na życzenie mogę, choć od pewnego czasu materiału mam
jakby mniej - przestaliśmy bywać w knajpach w niedzielne popołudnie, właśnie
dlatego, że jest to pora wysypu buraków - rodzinek z wrzeszczącymi i
tarzającymi się po podłodze dziećmi, dresiarzy, który raz na pół roku
zabrali panienę do dobrej knajpy i myślą, że jak potraktują z góry kelnera,
to urosną w jej oczach, panów w przybrudzonych garniturkach z epoki późnego
Gierka z paniami w makijażu a la odbłyśniki, pytającymi co to jest
"tiramisu", te klimaty.
[ciach]
> Ale, ubawiłas mnie ostatnio więc będę szczera. Tak, rzeczywiście w tę
>mamusię która Ci zdejmuje coś z talerza bo jej dziecko to chce zjeść to ja
>nie wierzę :-)
Mnie tam nic nie zdziwi. Po zaobserwowanej parce kretynów, którzy o circa
22.00 próbowali w knajpie zabawiać płaczące ze zmęczenia parumiesięczne
dziecko wyjącą atrapą telefonu komórkowego, oraz w tejże ciasnej kawiarni
wykonali manewr przewijania, bo im się do toalety wyjść nie chciało (to
była kupa, której parametry zapewne na długo pozostaną w pamięci u
pozostałych gości tego przybytku). Asertywność ludzka jest bezgraniczna - a
w szczególności jeśli komuś się wydaje, że coś robi "dla dobra" albo "w
obronie" swojego zduplikowanego materiału genetycznego, albo że "rozmnożył
się ku chwale ojczyzny, to ma takie prawo".
JoP
--
j...@m...pl j...@u...com.pl
http://www.sf.magazyn.pl
|