Data: 2013-06-23 23:12:06
Temat: Re: ixeli ;)
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 23 Jun 2013 18:16:35 +0200, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:amnzjyqa8d0i.qgzpcnssu9xc.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 23 Jun 2013 16:57:22 +0200, Ghost napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1pepe8vzbpgxq$.1st7sc8p3kfnr.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 23 Jun 2013 14:09:53 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:qkhy6udbno0.ow1j40wzjhpy.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Sun, 23 Jun 2013 13:54:33 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:vtn9wdgz0fry.pu25s8969ewc.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Sat, 22 Jun 2013 23:10:51 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>> Cool. Zal, ze dalas sobie wmowic ten spsob rozumowania ("ja chce,
>>>>>>> chce
>>>>>>> by
>>>>>>> mi
>>>>>>> ktos przyznal racje, ah, ah"), on jest jakby zywcem wyjety z malej
>>>>>>> czerwonej
>>>>>>> ksiazeczki chironizmu.
>>>>>>>
>>>>>> Nie mieszaj do wszystkiego Chirona, proszę. Chiron nie miał NIC
>>>>>> wspólnego
>>>>>> z
>>>>>> moim odbiorem Twojego "wreszcie".
>>>>>
>>>>> Tego nie wiesz :-)
>>>>>
>>>> Jeśli ja nie wiem, to co dopiero Ty ;P
>>>
>>> Wiem, ze za argumentacje i racjonalizacje odpowiada rozum, w sensie sieci
>>> neuronowej. Mam pewnosc, ze kazda mysl jak sie u nas pojawia moze byc
>>> (zwykle jest) "skazona" oddzialywaniem tresci, z ktorymi spotkalismy sie
>>> wczesniej. Im to wczesniej jest blizej danej chwili, tym wplyw jest
>>> bardziej
>>> bezposredni.
>>>
>> Zgadzam się z tym. Oczywistym jest, że różne tresci/sytuacje/ludzie mają
>> na
>> nas wpływ. Pomagają m.in. wyciągac wnioski i ustosunkowywać się do pewnych
>> zdarzeń. Jednak nie zawsze jesteśmy "pod wpływem" ;). Ja należę do osób,
>> które _samodzielnie_ (na tyle, na ile to możliwe?) oceniają
>> 'rzeczywistość'
>> (błagam, nie rozstarząsajmy czym ona jest :)), ludzi, sytuacje. Tzn.
>> obserwuję, patrzę -> widzę, słucham -> słyszę, czuję, dając sobie dłuższy
>> czas na poczucie, później na pomyślenie, i na samym końcu na wypowiedzenie
>> słów. Czasami nie pomyślę, przyznaję się, za szybko coś powiem, cóż,
>> nobody's perfect.
>
> Czy samodzielnosc jest jakims bytem odlaczonym od mozgu?
>
Nie. A tak napisałam?
>
> Juz kiedys to tutaj modelowalem.
>
> Wyobraz sobie, ze ogladasz horror, w pewnym momencie gasnie swiatlo i
> zaczynasz slyszec jakies szmery - 9 na 10, ze zaczniesz sie bac.
>
> A to samo bez horroru - masz znacznie wieksze szanse szybko zidentyfikowac
> dzwiek jako naturalny.
>
> Obie sytuacje to Twoja wlasna ocena - jednak w roznych kontekstach.
>
Owszem. Jednak zauważ, że z czasem, przy setnym horrorze, strach znika.
Zdając sobie sprawę z mechanizmów stojących za baniem się szmerów i
ciemności podczas horroru, człowiek przestaje się tak bać. Ponieważ wie, że
to tylko jego wyobraźnia i samonakręcanie się. Przecież człowiek może,
jeśli chce, sterować swoimi myślami. Nie tylko zewnętrze ma wpływ na mózg.
>
> Mam
> wrazenie, ze nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo to co dzieje sie w okolo
> wplywa na to co myslisz. Ten wplyw jest ogromny.
>
Zdaję sobie z tego sprawę, może aż za bardzo (jeśli za bardzo w ogóle
można). I właśnie dlatego, że zdaję sobie z tego sprawę, jestem bardzo
czujna. Świadomośc tego sprawia, że staram się wszystko 'filtrować'. Na ile
mi się to udaje, to inna kwestia. Pewne cechy osobnicze czasami mi to
utrudniają :)
>
>>> Ale to pewnie dlatego, ze za malo homeoatycznych lekarstw pochlonalem.
>>>
>>> BTW Od dziecka bawia mnie argumenty, "przeciez wiem co myslalam".
>>>
>> To co, pewnie masz zabawne życie? :P
>
> Nawet nie wiesz jak bardzo.
>
No bo niby skąd mam wiedzieć? Przecież się nie znamy. Mogę jedynie wierzyć
Ci na słowo :)
--
|