Data: 2005-08-18 02:43:41
Temat: Re: jaja gotowane bez skorupki
Od: "waldek" <x...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "salmatis" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:de0q0a$rsf$1@news.onet.pl...
> ...czyli "w koszulkach"... ale jak to zrobic zeby sie nie robily
> rozciapciane? dolewam do wody odrobine octu, ale to ich jakos nie trzyma
> razem :(
===
Człowieku, co ci się snuje po fałdach kory o czwartej nad ranem? ;-)
Ja przynajmniej kombinuję, jak szybko wysuszyć 30kg grzybów, zanim się
zepsują. Od 32 godzin doglądam piekarnik, chodzę już prawie na rzęsach i
końca nie widać, a ty jaja sobie robisz.
===
> Czy macie jakies sprawdzone pomysly na jajka w koszulkach?
===
Sciągasz portki, bierzesz tzw. tiszerta, rzucasz go pomiędzy pachwiny.... i
już.
Aha - w koszulkach. To dwa tiszerty. Każdy na jedno jajo.
waldek z szumem w czaszce i zapałkami w oczach.
===
|