Data: 2003-03-03 14:59:39
Temat: Re: jak ja namowic...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Wracajac do tematu: owszem, sugerowac mozna. Jak idziemy z TZ po sklepach, to
>oboje rzucamy luzne uwagi typu: o, popatrz, to ladne, dobrze by Ci w tym bylo.
>Ale jesli nie ma wyraznego odzewu ;) t
>
>Dunia
Pytanie - dygresja - czy mezczyzni obowiazkowo chodza ze swoimi
damami serca po sklepach? TO juz jest kompromis, do ktorego nigdy
bym nie _zmuszala_ mojego kochanego meza. w Polsce wydaje mi sie
to byc obowiazkowe, moze sie myle....wprawdzie pod przymierzalnia
bielizny w M&S sa kanapy, fotele i czasem telewizory nastawione
na mecze etc, ale jakos tego mniej widze ;))))
Czy polscy mezczyzni to lubia? wczoraj widzialam w sklepie, w
ktorym pracuje moje dziecko, dziewczyne ciagnaca swojego
chlopaka/meza i zadajaca mu pytanie - to co ladniejsze - to czy
to? a on wygladal, jakby wolal kamienie rwac z ulicy....
Mama Borsuka
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
|