Data: 2005-05-10 16:05:23
Temat: Re: jedynie nocą...
Od: "Martens" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A może on ma tyle ciekawszych zajęć, że szkoda mu czasu na kibelek?
> Próbowałaś go posadzić i nie pozwolić zejść, aż nie zrobi - kiedy
> widziałaś, że powstrzymuje?
>
Robilam tak, ale konczylo sie duzym placzem i stresem. Nawet jak Stas zrobi
(bo nie wytrzyma, bo go zmusze), to nie jest to dla niego codziennosc. A
chodzi o to zeby bylo. Probowalismy chyba wszystkiego: tlumaczylismy,
zmuszalismy nagradzalismy i nic.
To juz trwa poltora roku! Ok. 1000 kupek :-()
Pozdrawiam, Marta
|