Data: 2010-11-09 16:35:55
Temat: Re: jesienne grabienie lisci
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Lis, 14:21, "moon" <m...@y...com> wrote:
> zreszt - azi z t dmuchaw w k ko - i tak sko czy si to na kilku kupach
> li ci, kt re trzeba do kobia eczki, na ognisko, tam i z powrotem... i tak
> dalej.
> odkurzacz to tylko cz c rozwi zania i faktycznie - strasznie ha a liwy.
>
Do kobiałeczki? - przecież to idzie oszaleć z tym; a weźże płachtę
(podpatrzone kiedyś u wiejskich kobiet grabiących ściółkę i liście),
jako i ja uczyniłam - to bardzo dobry sposób transportu ogromnej
ilości liści na raz. Moje dzisiejsze osiągnięcie - 10 pełnych płacht
liści (ledwo udźwignęłam każdą) - świetny sposób, a i gimnastyka:
http://mazam.fotosik.pl/albumy/797784.html
Jeszcze mi na jutro zostało przynajmniej tyle samo.
|