Data: 2006-01-12 09:22:10
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie wiem jak u Was, ale w naszej szkole rodzice mieli zapowiedziane, że
> dzieci do 10 roku życia nie mogą same chodzić do szkoły. Trzeba je
> odprowadzać pod drzwi i od drzwi szkoły odbierać. Rodzice, którzy do tego
> się nie stosowali, mieli pogadankę z dzielnicowym.
> Są takie sytuacje, że dziecko siedzi w szkole do 16.30 i patrzy na swój dom
> przez przeszklone drzwi szkoły.
My mamy taka sytuacje. Mloda do szkoly ma jakies 100 metrow, przechodzi raz
przez ulice na malej osiedlowej uliczce na wprost szkoly. Mozna na nia patrzec
z balkonu, az wejdzie do budynku...
Szczerze mowiac w takiej sytuacji nie widze sensu odprowadzac, czy
przyprowadzac (jak ktos jest w domu) Mlodej. A ona jest bardzo dumna z siebie,
ze moze sama chodzic.
Z drugiej strony, ja w drugiej klasie sama smigalam, a do szkoly miala
znacznie dalej niz Mloda. Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy zmienilo
sie podejscie do wychowywania dzieci?
Kania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|