Data: 2003-03-01 15:37:32
Temat: Re: kasa a jedzenie
Od: "Gruby" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Irek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3qi13$ib2$1@atlantis.news.tpi.pl
> > Zapomniałeś o homarach.
> > To ile Wy wydajecie i jak to robicie, że tak niewiele?
> > Dorota
> >
> Tydawanie pieniedzy to tez forma sztuki :-))
> Wystarczy kupic w odpowiednim miejscu (NIGDY W S-MARKECIE) powiedzmy
> szynke z koscia 10-14kg po 6zł za kilogram, karkowke do 8zl/kg,
> wolowine bez kosci 8-10zl/kg i podzielic na porcje obiadowe i do
> pieczenia. Z wedlin tylko kabanosy i jakas gruba sucha. Zapewni Ci to
> 70% zapotrzebowania na jedzenie. Najwiekszy wydatek to artykuly
> potrzebne do ciast ktore moje kobiety pieka ze trzy razy w tygodniu.
> No i do tego zdolnosci kulinarne :-)) Ale jak ktos lubi jesc
> namiastki z pelna tablica Mendelejewa przeplacone w sklepie to juz
> jego wolna wola. pozdrawiam
He he.. witaj krajanie:-))
Ja do Twojego zestawu dodam jeszcze schabik z kością po 9-10 pln doskonały
na pieczeń czy wędzenie, no i oczus , oczywiście boczus wędzony i
słoninka...
A kiełbasy robimy sami i potem tez wędzenie lub do zamrazalnika...
Suma sumarum jakieś 250 pln na mięcho i przetwory miesne plus jakieś 200 pln
na napoje, ser, warzywa , itpd. Aha, chlebek też od jakiegos czasu robimy
sami, więc
tylko dochodzi zakup mąki..ale to marginalna kwota..
BTW:
Na Bema kupujesz??
:-)
--
Pozdrowienia
Chciałbym, żeby mi się tak chciało,
jak mi się nie chce.
Gruby
|