Data: 2000-03-30 11:34:33
Temat: Re: kasza
Od: p...@m...own.pl (Piotr Tylski)
Pokaż wszystkie nagłówki
j...@j...krakow.pl (Joanna Sereinig) skrobnal
<3...@j...krakow.pl>:
>
>
>Piotr Tylski napisał(a):
>
>> g...@p...fm (Gosia) skrobnal
>> <l...@4...com>:
>>
>> >Jak prawidlowo (bez zadnych strat w wartosciach odzywczych)
>> >"ugotowac" kasze gryczana? Tak, zeby po przygotowaniu byla sypka, nie
>> >plajtowata.
>> >
>> >Gosia
>>
>> A ja wczoraj wrabalem talerz takiej kaszy z golabkiem w sosie
>> pomidorowym. Wyszla sypka i pyszna. Tyle, ze ja kupuje kasze w
>> torebkach. Niestety nie zawsze udaje sie ugotowac na sypko. Wydaje mi
>> sie, ze chyba lyzeczka masla ratuje sprawe. Jak sadzicie?
>>
>
>Ja też zwykle kupuję tę kaszę w torebkach, ale przenigdy jej w tych
>woreczkach nie gotuję! Kupuję ze względu na to, że jest ładnie przebrana
>i nie ma w niej żadnych paprochów. Z reguły wychodzi mi sypka, a robię
>to tak:
>
Tak czułem Joasiu, że gotuję na skróty. Może stosując się do twojej rady
uda się ugotować taką kaszę, jaką jadałem u ś.p. ciotki w klasztorze. Ta
to umiała gotować! Ale tania to kuchnia nie była, o nie. Nic na skróty.
Pozdrawiam,
--
peter
ICQ 10417433
|