Data: 2004-03-17 10:32:12
Temat: Re: kasza gryczana
Od: "Jakub 'Wilq' Wilczek" <w...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marianka" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.000007e6.40581e8b@newsgate.onet.pl...
> Witam!
> Ja teraz z lenistwa gotuję kaszę w woreczkach, ale ok.5 min. dłużej niż
> podpowiadają na pudełkach.
> Kiedyś gotowałam tak samo jak Waldek, ale zamiast dawać ją do piekarnika
> zawijałam w gazetę/szczelnie kilka gazet codziennych/, potem zawijałam w
koc, na
> to wszystko jeszcze poduszka itp. Robiłam to rano, a po pracy miałam
gotową
> kaszę. Zamiast masła dawałam czasem skwarki ze stopionego wędzonego boczku
> /razem z tłuszczem/, ale to już zależało od tego, do czego miała być ta
kasza.
> Oczywiście w tym kocu nie trzeba tej kaszy trzymać cały dzień!
> Przypomniałam sobie jeszcze, że po gazetach, a przed kocem powinna być
jakaś
> folia /może być torba foliowa/. Tak można robić ryż i inne kasze, a sposób
ich
> robienia nazywa się "w dogotowywaczu"...
> I pokrywka musi szczelnie przylegać do garnka!
A po co te gazety i folia? Ja pakuje w sama koldre i wystarczy. I to w 30-40
minut ;-)) To samo z ryzem. Oczywiscie wody w stosunku 1:2. Tyle ze w
odroznieniu od Waldka pakuje w koldre jak tylko zawrze.
A kaszy w woreczkach niestety nie toleruje - zawsze wychodzi sklejona, ja
uwielbiam sypka...
WILQ
--
http://www.wilq.z.pl/ <<<+++++++>>> gg: 1149759
e-mail: wilczekkk<at>poczta<dot>onet<dot>pl
"Jak tak dalej pojdzie to dopchamy ten autobus do Katowic"
(c) pasazer pchajacy
|