Data: 2007-05-15 14:42:13
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
Od: "Old Rena" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> No weź, przychodzi
> dzieciak, "zrobi Puszka" (Shrek;-)) - nie kupisz? W dodatku chce
> papierowe.
Ależ oczywiście, że kupię. Za "papierowe". Wprawdzie talent plastyczny u mnie
w zaniku, ale sprokurować zabawkowe dychy czy dwudziestki - proszbardzo, nie
ma sprawy.
ATSD... W tym wieku będący syn mój najdroższy oraz jego koledzy z podwórka
też mieli pomysły na zarabianie pieniędzy. Chcieli na przykład rozstawić
kramik z nieużywanymi zabawkami i książkami... i sprzedawać je przechodniom,
po 50 gr, po złotówce...
Nie wzięli pod uwagę w swych kalkulacjach zysku, że podwórko mają od strony
nieuczęszczanej ulicy. Kolejny czynnik, którego nie uwzględnili, to siła
perswazji rodziców.
Taki wiek przedsiębiorczości chyba, te sześć lat.
--
Old Rena (stara jak wykopaliska etruskie - a co, nie można?)
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|