Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: kompostownik, parę pytań
Date: Sun, 15 Apr 2012 20:11:13 +0000 (UTC)
Organization: : : :
Lines: 33
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
References: <jm9vub$8ig$1@inews.gazeta.pl> <jmb06j$crd$1@mx1.internetia.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<1...@4...net>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<1tc7izwk3gn34$.4wxadlnlic3$.dlg@40tude.net>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<1...@4...net>
<s...@f...lasek.waw.pl> <jmf5pn$j3d$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 87-205-240-175.adsl.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1334520673 25647 87.205.240.175 (15 Apr 2012 20:11:13
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Apr 2012 20:11:13 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:233899
Ukryj nagłówki
Pan FilipJ napisał:
>> Teraz w rolnictwie modne sianokiszonki. To te takie okrągłe
>> bele obciągnięte folią. W środku jest mokre trawsko, co się
>> kisi gdy słońce na to świeci. Ale gdzie tym pigułom konkurować
>> zapachem z gomółkami sera!
> Nie mokre tylko podsuszone. Jak byś mokre od razu po koszeniu
> zawinął to zgnije i będzie śmierdziało. A takie zakiszone to
> całkiem przyjemnie pachnie, choć nie jak ser ;P
No tak, to jest właściwe słowo: podsuszone. Ani mokre, ani suche
-- tego określenia nam wcześniej brakło. Wilgoci jest tam dosyć,
by zachodziły procesy biologiczne sianu właściwe. Znać to po tym,
że taka bela gorąca. Siano w stogu, jak na nie zdrowo popada,
potrafi się od tych rozognionych bakterii zapalić. To w stodole
jest zwykle do tego zbyt suche, ale po zalaniach powodziowych
zdarza się, że stodoły płoną masowo.
Jak to właściwie jest z tymi sianokiszonkami, co je stabilizuje
i przeciwdziała samozapłonowi? Ja sobie to wyobrażam tak, że siano
w stogu czy na innej kupie ma względnie dobry dostęp do powietrza,
a bakteriom trzeba dozować wodę, żeby miały czym popijać, ale nie
aż tyle, by im się ze łbów kurzyło. Z kolei w tych foliowych worach
wody jest lekki nadmiar, za to dostęp do tlenu ograniczony. Ale czy
ja to sobie dobrze wyobrażam?
Jarek
--
Mówią płonie stodoła płonie aż strach
Trzeszczy wszystko dokoła ściany i dach, gorąco, że hej
To sołtys swoją córkę za mąż dzisiaj dał
Do żonki pali się pan młody -- chłop na schwał.
|