Data: 2002-02-20 21:03:42
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: Marynatka <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 20 Feb 2002 11:12:21 +0100, podpisując się jako "Joanna
Gacka" <j...@w...to.kopernik.pl>, napisałeś (aś) :
>> No i pary w ciąży, ktore biorą ślub cywilny, żeby dziecko juz miało ojca i
>> nazwisko, a koscielny biorą później.
>> Więc tez na pewno wolałyby najpierw konkubinat, a ślub potem.
>
>
>skad ta pewnosc?
Wybacz Joanno ze podpinam sie pod Twoj list ale orginalu nie moge
znalezc.
Sluchaj no, Ania - czy te Twoje slowa:
" żeby dziecko juz miało ojca"
znaczy, ze ona tak sobie z w tej ciazy chodzi i nikt nie jest ojcem i
tu nagle buch do cywilnego i nagle on robi sie ojcem - no zabawna
jestes cudownie - dawno tak sie nie usmialam. :DDDDDDDD
Zawsze myslalam, zeby facet stal sie ojcem to musi przyrodzenie swoje
wlozyc...i tak dalej i wtedy gdy te komorki sie polacza, wychodzi
dziecko i on JUZ JEST OJCEM. Ale Twoje spojrzenie na te sprawe rzuca
nowe swiatlo na ojcostwo
bua ha ha ha
zasmiala sie Marzena
|