Strona główna Grupy pl.sci.psychologia kop w d. jako zrodlo motywacji Re: kop w d. jako zrodlo motywacji

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: kop w d. jako zrodlo motywacji

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: kop w d. jako zrodlo motywacji
Date: Fri, 25 Apr 2003 10:58:01 +0200
Organization: Gormenghast
Lines: 103
Message-ID: <b...@g...h05fcae72.invalid>
References: <M...@n...tpi.pl> <b83vkn$bq1$1@news.onet.pl>
<M...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa109.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1051261509 26135 213.76.84.109 (25 Apr 2003 09:05:09
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 25 Apr 2003 09:05:09 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:199277
Ukryj nagłówki

"Marsel" w news:MPG.190fb6f6eb217ef39898d0@news.onet.pl...
/.../

> Jeszcze jedna problema ktora od razu wylazi - kazdy z nas/was (nie
> wiem wlasciwie ktor forma jest poprawna ;) zdrowo myslacy uwaza sie za
> moralnie poprawnego - tj. nie wyrzadza nikomu krzywdy. jak wiec
> wytlumaczyc fenomen powszechnej przepychanki i kopaniny?

Moim zdaniem uogólnienie jest nieuprawnione. Mam na myśli zwrot
"każdy /.../ uważa się...". Zakłada on istnienie stanu stacjonarnego w rozwoju,
a to przecież nie jest prawdą. Uczenie się powinno być i najczęściej jest
stanem permanentnego niepokoju, wrzenia, szukania racji i argumentów,
szukania dynamicznych optimów dla każdej napotkanej sytuacji, gdzie
standardem jest, że postrzegane w niej interesy jednostkowe są od
siebie krańcowo różne (czasem pozornie). Tak różne jak rózni są ludzie
i ich wyposażenia.

Fakt, że dzieje się to równocześnie i równolegle w różnych głowach
determinuje ten stan wiecznej wrzawy nazywany tutaj "przepychanką i kopaniną".
A człowiek jest istotą ułomną zawsze. Jest wielkim sukcesem, gdy zda sobie
z tego sprawę - to pierwszy stopień do istnienia świadomego, ku czemuś
tak abstrakcyjnemu jak dobro innych.


> Zgaduje ta fantastyczna zdolnosc pouczania innych bierze sie wlasnie
> z niezdolnosci do pobierania nauk, a motywowana jest checia utrzymania
> swojego nawpol-boskiego obrazu siebie - przeciez musze byc madry skoro
> pouczam innych, musze byc dobry skoro znizam sie do wyswiadczania
> tak prostych przyslug innym.

Emanowanie chęcią pouczania innych jest imo najniższą odmianą aktywności
w społeczeństwie. Do pouczania innych jesteśmy wdrażani od dzieciństwa
- choćby opiekując się młodszym rodzeństwem, czy też w jakiś sposób
współorganizując dziecięce zabawy w piaskownicy i na boisku szkolnym.
Już tam, w jednostkach kształtują się określone postawy i utrwalają nawyki.
I wszystko jest w porządku, gdyż na ogół każdy ma możliwość przejścia tej
ścieżki bez zaburzeń i "ku chwale ojczyzny". Kłopoty zaczynaja się wtedy,
gdy ten proces jest zniekształcony - głównie poprzez chore relacje w domu
rodzinnym, jego brak, brak uczuć, brak odpowiedzialności rodzicielskiej.

Dostrzeganie źródeł własnej wartości w "zdolności pouczania innych" jest
koszmarnym spłyceniem zagadnienia. Pouczają nas rodzice, nauczyciele,
szefowie, czasem pouczamy się nawzajem w rodzinach. I nie ma w tym
niczego nadzwyczajnego, o ile nie czyni sie tego własnie _dla_ podnoszenia
własnej wartości. Taka postawa jest postawą niedojrzałą i moim zdaniem
przejściową. Bierze się z zaburzeń wczesnorozwojowych - jak to napisała
niżej Mania.
Nikt nie ma identycznych warunków rozwoju. Natomiast raczej każdy czuje
taki sam upływ czasu, który zabija zbliżając wszystkich bez wyjątku do grobu.
Z jednej strony mamy więc jednakowo uciekający wszystkim czas, wchodzenie
w etapy życia ustalane wiekiem metrykalnym, a z drugiej strony potężną gamę
róznorodnych warunków wzrastania i rozwoju.
Ktoś, kto zaczyna myśleć samodzielnie i stwierdza, że świat go otaczający
jest z jakiś względów "dalej", że coś mu umknęło, czegoś nie zdążył się nauczyć...
(a widzi to po działaniach, sukcesach otoczenia, będącego w róznych stadiach
własnego rozwoju!!), może być bardzo podatny na ... ucieczkę własnego rozumu.
Wówczas zaczyna być nadreaktywny, działać kompensacyjnie, nieracjonalnie.
Zabiegać w sposób nienaturalny, wyolbrzymiony o "głaski" otoczenia, narzucając
mu własną osobę. Jeśłi straci w tym umiar - błądzi. Jeśłi działa wśród podobnych
sobie ludzi nieustabilizowanych emocjonalnie - znajduje poklask, posłuch, a wtedy
bardzo łatwo pojawia się duma i chęć "pouczania" jako kolejny etap
samoutwierdzania się we własnych wartościach. Niestety jest to utrwalanie
niedorozwoju...

Nic tak nie prostuje tych chorych ścieżek jak dystans do siebie samego
i do otoczenia. Prawdziwe sukcesy, rzetelne potwierdzenia własnej wartości
przychodzą czasem bardzo późno (a czasem wcale). Żaden chaotyczny bełkot
pod publiczkę, nie jest w stanie ich zastąpić.


> Chcialbym aby na ten temat wypowiedzieli sie rozniez ci, ktorzy
> posiadaja wiedze teoretyczna, bo przeciez to jest mysle jeden z
> podstawowych problemow w psychologii i z pewnoscia sa tu jakies
> odkryte prawa,

Wiedza teoretyczna jest pokłosiem wiedzy praktycznej poprzednich pokoleń.
Cóż to znaczy? Dla mnie znaczy to tyle, że negowanie w czambuł wszelkich
autorytetów jest przejawem głupoty i drogą do chaosu.
Autorytety pojawiają się i umierają a rolą "publiczności" jest krytyczne i twórcze
weryfikowanie ich osiągnięć. Ucieczka od myślenia nikogo na dobre drogi nie
sprowadzi. Bardzo często jednak, schematyzm myśłenia powoduje utratę
dostępu do rzeczy wartościowych i bezpowrotną stratę czasu.

~~~~~ Czas to nie jest pieniądz. Czas to jest świadomość. ~~~~~



> a pro pos - jak nazywa sie fachowo taka potrzeba porzadkowania
> doswiadczen i wiedzy o sobie i otoczeniu? bo to chyba jest normalna
> potrzeba, prawda???

Nie wiem jak fachowo - potrzeba jest nie tylko naturalna ale i konieczna.
Moim zdaniem to normalny proces rozwojowy. Warunek sprawnego
funkcjonowania.



> Marsel


pozdrawiam
All

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
26.04 Marsel
26.04 ksRobak
26.04 mania
26.04 mania
26.04 Edward Robak
26.04 mania
26.04 Marsel
26.04 mania
26.04 Edward Robak
26.04 Edward Robak
26.04 Marsel
26.04 Marsel
26.04 EvaTM
26.04 ksRobak
26.04 e...@p...onet.pl
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem