Data: 2004-03-29 16:12:10
Temat: Re: koteczki
Od: "Jerzy Nowak" <w...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
T.W. <t...@w...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
> > > Ktoś, kto tak ostro odżegnuje się od posiadania kota - nagle takim
> > > wielkim obrońcą kociej seksualności?
Nie widzę sprzeczności. Nie mając kota, też byłem za tym aby ich nie
kastrować.
> > A co ma piernik do wiatraka?
> To, że z teoretykiem pozbawionym w dodatku rzetelnej ( rzetelnej? w
> tym wypadku żadnej ) wiedzy na dany
> temat dyskusja jest bezcelowa. Zwłaszcza deklarującym, że zupełnie nie
> zamierza tej wiedzy nabywać.
[...]
Dobrze, że Michał głośno o tym mówi. Ja kiedyś przeczytałem jego słowa i może
dzięki temu mój kot do dzisiaj jest niewykastrowany. I chwała Michałowi za to.
Natomiast na grupie zwierzecej zwoleników kastrowania było jakby więcej.
pozdr. Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|