In article
<A...@p...townsendcom
municationinc>,
Magdalena Bassett <i...@b...com> wrote:

> >> Zwyczajnie się czepiasz. Rady Magdy nie były złośliwe, po prostu
> >> przydatne.
> >
> >
> > Taa... zwłaszcza uwaga o pieczeniu kul ciasta.

Rzeczywiście w przepisie brakowało informacji o tym jaki kształ nadać
ciastu przed pieczeniem.

> > W całym przepisie znalazła dwie literówki a pojechała po nim
> > jakby cały był jedną wielką bzdurą.
>
> Bo byl - sprobuj zrobic cos z tego przepisu i powiedz, jak wyszlo. Jak
> juz sie domyslisz, o co chodzi.


Zasadniczo zgadzam się z Twoim uwagami, jednak co do przepisu, który
sama podałąś mam też jedno pytanie -- jaka musztarda?

A pisanie przepisów to sztuka i jest bardzo uwarunkowane kulturowo.
Weźmy dawne książki kucharskie -- co było kiedyś jasne dla każdej pomocy
kuchennej, dzisiaj wymaga do nieraz studiów historycznych, by zrozumieć
i prawidłowo wykonać.

Władysław