Użytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisał
>
>> Owszem, ale podawanie ilości mąki (i nie tylko) w szklankach jest
>> powszechnie przyjęte i wystarczająco dokładne.
>
> Co to znaczy powszechnie? czy uwazasz, ze na tej grupie sa osoby
> tylko z POlski?

Powszechnie to znaczy w wielu książkach kucharskich, czasopismach,
zeszytach z przepisami naszych babć, mam i cioć itp.
A grupa jest w hierarchii .pl, jest polskojęzyczna i naturalnie
opiera się na polskich realiach. Nawet ty nie podajesz przepisów
w uncjach, galonach i funtach, prawda?

> czy sadzisz, ze te szklanki, ktore uzywa sie w Polsce mozna jeszcze
> gdzies indziej kupic?

W Polsce rozmiarów szklanek jest bez liku, ale szklanka występująca
jako miara objętości w przepisach kulinarnych ma 250 ml.

> w innych krajach uzywa sie standartowych miarek, albo w mililitrach
> albo w "cups". Cup jest ustalona miara rownajaca sie 240 ml.

I tego mógłbym się przyczepić, bo cup ma też inne znaczenia.
Ale wiadomo, że na polu kuchennym to właśnie to co podałaś.

>> Taa... zwłaszcza uwaga o pieczeniu kul ciasta.
>> W całym przepisie znalazła dwie literówki a pojechała po nim
>> jakby cały był jedną wielką bzdurą.
>
> Bo byl - sprobuj zrobic cos z tego przepisu i powiedz, jak wyszlo.
> Jak juz sie domyslisz, o co chodzi.

Osoba, która nie ma żadnego doświadczenia może mieć kłopot,
ale twoje uwagi tego nie zmieniają. Podobnie kuchenny nowicjusz
może nie poradzić sobie z twoim przepisem na kotlety, co
próbowałem wykazać.

> A kto mowi o uzywaniu lyzeczek do herbaty czy kawy? 1 lyzka czy
> 1 lyzeczka w przepisach to rodzaj miarki. Mozesz ja kupic w kazdym
> sklepie z gospodarstwem domowym.

Czy uważasz, że na tej grupie są osoby tylko z USA?

> Wystarczylo sie zapytac w google, jaka to ilosc: 1 lyzeczka w
> przepisach rowna sie 5 ml, 1 lyzka w przepisach rowna sie 15 ml.

Łyżeczka to łyżeczka. Jak chcesz podawać w mililitrach to tak rób
a wtedy sprawą kucharza będzie czym to sobie odmierzy.